Bursztynowicz była pewna, że odpadnie. Aż trudno uwierzyć, jak się przygotowała

1 dzień temu 3

Emocje po siódmym odcinku jubileuszowej edycji „Tańca z Gwiazdami” wciąż nie opadły. Choć z programem pożegnali się Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz, wiele uwagi widzów przyciągnęła również Barbara Bursztynowicz, która w rozmowie ze „Światem Gwiazd” otwarcie przyznała, że nie spodziewała się awansu do ćwierćfinału. Nawet przygotowała się już, że odejdzie.

Barbara Bursztynowicz - kariera

Barbara Bursztynowicz to jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorek teatralnych i telewizyjnych. Urodzona 27 stycznia 1954 roku, swoją przygodę ze sceną rozpoczęła w teatrze, gdzie przez lata doskonaliła warsztat i zdobywała uznanie publiczności. Choć to właśnie deski teatru były jej pierwszym domem artystycznym, prawdziwą popularność przyniosła jej dopiero telewizja.

Ogromną sympatię widzów zyskała dzięki roli Elżbiety Chojnickiej w serialu „Klan”, który od dekad jest jednym z filarów polskiej telewizji. Bursztynowicz pojawia się w nim od samego początku emisji, stając się symbolem tej produkcji i jedną z jej najbardziej lubianych bohaterek.

Na przestrzeni lat aktorka wystąpiła także w licznych filmach i serialach, potwierdzając swoją wszechstronność oraz talent. Jej dorobek artystyczny doceniają zarówno starsi, jak i młodsi widzowie. Poza działalnością aktorską Barbara Bursztynowicz angażuje się również w życie społeczne i kulturalne, wspierając akcje charytatywne i inicjatywy artystyczne.

W ostatnim czasie artystka postanowiła podjąć nowe wyzwanie i dołączyła do 17. edycji programu „Taniec z Gwiazdami”. W tanecznym show partneruje jej Michał Kassin. Dzięki udziałowi w programie fani mogą zobaczyć aktorkę z zupełnie innej strony — pełną pasji, emocji i determinacji, jakiej wymaga nauka tańca przed milionową publicznością.

Barbara Bursztynowicz zaskoczona, że przeszła dalej

Barbara Bursztynowicz wspólnie z Michałem Kassinem udzielili wywiadu dla “Świata Gwiazd”, a w rozmowie z naszą redakcją, aktorka wyznała, że nie spodziewała się, że przejdzie dalej. Była także zaskoczona, że zagrożeni byli Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz.

No tak, tak. Ja się spodziewałem, że będziemy może dzisiaj w odpadance, ale z kimś innym, więc ta Agnieszka była naprawdę zaskoczeniem. No cóż, ten program jest nieprzewidywalny i właśnie wydaje mi się, że to budzi największe emocje widzów, że tutaj nigdy nie wiadomo czego się spodziewać. Nigdy.

Dodała również, że przyzwyczaili się już do niskich not.

My już się przyzwyczailiśmy, że mamy najniższe oceny, no i że tak musi już być i nie porównujemy się z nikim. No to jest kwestia też i pewnie sympatii większych, mniejszych. No to jest ludzkie, więc no co my tu nie możemy dyskutować.

Bursztynowicz przygotowała sobie mowę pożegnalną

Basia Bursztynowicz w rozmowie ze Światem Gwiazd opowiadała o swojej mowie pożegnalnej, którą przygotowała na wypadek odpadnięcia z programu. Powiedziała, że była to naprawdę piękna mowa, w której najwięcej mówiła o swoim partnerze tanecznym, Michale. Bała się jednak wzruszenia. Za każdym razem, gdy widzi Michała, dostrzega w nim znakomitego, cudownego człowieka – niezwykłego, empatycznego, wrażliwego oraz wielki talent taneczny. Podkreśliła, że Michał ma również talent pedagogiczny, ponieważ nauczył ją tańca, mimo że wcześniej nigdy nie tańczyła.

Już powiem, że no przygotowałam sobie taką piękną mowę pożegnalną. Naprawdę piękną. Najwięcej mówiłam o Michasiu w tej mowie pożegnalnej i ale bałam się wzruszenia, ale zawsze ilekroć go widzę w takim znakomitym, no cudownym stanie bycia człowiekiem niezwykłym, empatycznym, wrażliwym, wielkim talencie tanecznym. Nie tylko, on ma talent pedagogiczny. Skoro mnie, która nigdy nie tańczyła, nauczył mnie no już trochę tego tańca. Naprawdę jestem z niego przede wszystkim dumna, że podołał nauczyć mnie trudnych kroków w końcu.

Choć jurorzy wciąż oceniają ją surowo, jedno jest pewne – Barbara Bursztynowicz zyskała ogromną sympatię widzów, którzy cenią jej naturalność, wdzięk i pokorę. A jak widać, to właśnie te cechy mogą zaprowadzić ją dalej, niż ktokolwiek się spodziewał.