Lewica chciałaby wprowadzenia podatku katastralnego, który miałby dotyczyć właścicieli co najmniej trzech nieruchomości. Projekt ustawy, nad którym pracuje wiceminister gospodarki Tomasz Lewandowski, ma zostać złożony w grudniu jako inicjatywa poselska. Miałby dotyczyć właścicieli co najmniej trzech nieruchomości.
- Minister Lewandowski pracuje nad podatkiem katastralnym - potwierdził w czwartek money.pl Tomasz Trela z Lewicy. - Mieliśmy dwa posiedzenia klubu parlamentarnego, wymienialiśmy się poglądami i czekamy na przedstawienie całości projektu. Największym problemem jest brak ogólnopolskiego rejestru nieruchomości, gdzie podane byłyby wartości nieruchomości, od których należy zapłacić podatek. Minister pomyśli, w jaki sposób to rozwiązać - tłumaczy polityk, zaznacza przy tym, że nie wypowiada się w imieniu całego klubu.
Demograficzna bomba uderzy w ceny mieszkań? Analityk nie ma wątpliwości
Budka: tu nie chodzi o liczbę mieszkań
Borys Budka, europoseł KO, pytany w piątek w Radiu Zet o wprowadzenie podatku katastralnego w Polsce był na "nie". Odpowiedział, że "są inne mechanizmy, które mogą gwarantować równe obciążenie osób, które uzyskają różne osoby".
Podatek katastralny w mojej ocenie uderzyłyby w osoby najbiedniejsze
- stwierdził polityk w Radiu Zet.
Na komentarz prowadzącego rozmowę, że osoby najbiedniejsze nie mają raczej trzech mieszkań, Budka odpowiedział, że "tu nie chodzi o liczbę mieszkań".
- W swoim założeniu podatek katastralny obciąża wartość nieruchomości. Natomiast ja mam nadzieję, że uda nam się wspólnie - i z Lewicą, i z PSL, i z Polską 2050 wypracować takie rozwiązanie, które będzie dobre. Natomiast podatek katastralny nie załatwi problemu mieszkaniowego - żeby to było jasne. To nie jest tak, że ktoś uchwali nowy podatek i nagle pojawi się milion mieszkań więcej - stwierdził polityk KO.
Źródło: Radio Zet

2 tygodni temu
24





English (US) ·
Polish (PL) ·