Budda wraca z nowym projektem. Nazwał go CSI

23 godziny temu 20

Budda, jeden z najbardziej rozpoznawalnych twórców internetowych w Polsce, poinformował o uruchomieniu własnej platformy streamingowej. Decyzję ogłosił nieco ponad rok po tym, jak został zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze Policji.

Ogłoszona przez Kamila Labuddę platforma nazywać się będzie CSI, czyli Czysta Strona Internetu. Ma ona działać jako niezależny serwis VOD, bez reklam i – jak zapowiada Budda – bez cenzury. Dostęp do treści będzie możliwy po wykupieniu subskrypcji. Cena miesięcznego abonamentu wynosi 37,77 zł, natomiast przy opłacie rocznej koszt jednego miesiąca to 27,77 zł. W ofercie znalazł się także limitowany pakiet za 777 zł, obejmujący roczny dostęp do platformy oraz bilet na wydarzenie zaplanowane na 2026 rok w Warszawie.

Pierwszy materiał na platformie CSI ma zostać opublikowany 20 grudnia. Do Wigilii nowe treści mają pojawiać się codziennie o godzinie 14. Od stycznia publikacja materiałów ma odbywać się w cyklu dwutygodniowym. Platforma jest dostępna wyłącznie za pośrednictwem przeglądarek internetowych.

Co dalej z Buddą? Youtuber ogłosił swoje plany

Budda przekazał, że na realizację projektu przeznaczono około 9 mln zł. Z tej kwoty 6 mln zł miało zostać wydane na produkcję treści, a 3 mln zł na infrastrukturę technologiczną. Przy okazji poinformował również, że w latach 2023–2024 wpływy z reklam na jego kanale YouTube wyniosły blisko 3 mln zł. Zapowiadane materiały mają dotyczyć głównie motoryzacji, choć twórca zapowiada także inne formaty wideo.

Co ciekawe, w materiałach promocyjnych platformy wykorzystano utwór Pezeta „Gdy przegrywasz”, za co twórca podziękował muzykowi w komentarzu. „Dziękuję Pezetowi, legendzie polskiej sceny, za użyczenie swojego kawałka, który tekstowo sporo dla mnie znaczy” – napisał.

Rok od zatrzymania Buddy. To mu zarzucono

Kamil Labudda został zatrzymany w październiku 2024 roku. Wraz z nim zatrzymano dziewięć innych osób, w tym jego partnerkę. Zatrzymania były związane ze śledztwem dotyczącym podejrzeń kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Zarzuty dotyczyły m.in. organizowania nielegalnych gier hazardowych, fałszowania faktur VAT oraz prania pieniędzy. Postępowanie obejmowało przede wszystkim loterie organizowane przez Buddę, w których do wygrania były luksusowe samochody, nieruchomości oraz nagrody pieniężne.

Czytaj też:
Trzy organy podatkowe pozytywnie zweryfikowały działalność „Buddy”. Co przeważyło?
Czytaj też:
Adwokat ujawnia majątek Buddy w dniu zatrzymania. Sumy szokują!

Źródło: YouTube / BuddaTV

Przeczytaj źródło