Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
- Mieli?my skrajnie wysok? temperatur? i bardzo silny wiatr. To r?wnie? spowodowa?o, ?e ?ywio? szed? jak miotacz ognia - ocenia po?ar bloku w Z?bkach gen. Ryszard Grosset, by?y zast?pca Komendanta G??wnego Pa?stwowej Stra?y Po?arnej. W rozmowie z Gazeta.pl przyzna?, ?e "by? to najszybszy po?ar strychu, jaki widzia?".

Pożar bloku w Ząbkach opanowany po 9 godzinach. "Najszybszy pożar strychu, jaki widziałem"
W czwartek 3 lipca po godzinie 19 straż pożarna dostała wezwanie do pożaru bloku wielorodzinnego przy ulicy Powstańców w Ząbkach. Ogień wybuchł na jednym z poddaszy, po chwili płonęło całe górne piętro dużego budynku, w którym mieszkało pół tysiąca osób. - Pożar rozprzestrzeniał się niewiarygodnie szybko. To był chyba najszybszy pożar strychu budynku, jaki widziałem - mówi gen. Ryszard Grosset, były zastępca Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, w rozmowie z Gazeta.pl. - To była konstrukcja całkowicie drewniana, poza blachodachówką, która wieńczyła konstrukcję. Zatem cała konstrukcja piątej kondygnacji i tej przestrzeni powyżej, mikro strychu. Ten niewielki strych rozciągał się nad całym budynkiem, nad całą literą "U". Wygląda na to, że to była jedna strefa pożarowa, ona nie była oddzielona żadnymi zaporami przeciwpożarowymi, w związku z tym ogień tam swobodnie hulał - ocenia strażak.
Mieliśmy skrajnie wysoką temperaturę i bardzo silny wiatr. To również spowodowało, że żywioł szedł jak miotacz ognia- uważa gen. Grosset.
Zobacz wideo Niebezpieczny pożar na Bemowie. Kobieta cudem przeżyła
"Ogień rozprzestrzenia się, jakby impregnacji nie było"
Po porannym posiedzeniu sztabu kryzysowego w Ząbkach Komendant Główny PSP nadbryg. Wojciech Kruczek poinformował, że w bloku z 1998 roku było dokładnie 211 mieszkań. - Cała konstrukcja drewniana niewątpliwie była zaimpregnowana przeciwogniowo. Ale właśnie wtedy, kiedy budynek był oddawany do użytku. Wtedy takie budynki wielorodzinne są kontrolowane i dopuszczane przez straż. Potem straż pożarna nic do tego nie ma i pozostaje w gestii administratora obiektu. Kiedy administrator zaniedba termin, wówczas stanie się to, co widzieliśmy. Ogień rozprzestrzeniał się, jakby tej impregnacji nie było - tłumaczy gen. Grosset.
Zdaniem naszego rozmówcy na strychu budynku mogła znajdować się infrastruktura teletechniczna - telewizja kablowa i sieć światłowodowa. - Zaznaczam, że są to moje domysły. Tak wskazywałaby logika, że to byłoby optymalne miejsce dla takiej infrastruktury - zastrzega strażak i nauczyciel akademicki.
"Bylibyśmy pustynią"
Szef Państwowej Straży Pożarnej poinformował, że cały dach bloku w Ząbkach uległ spaleniu. - 4. i 5. kondygnacja, gdzie były dwupoziomowe mieszkania, są całkowicie zniszczone. Na niższych kondygnacjach mieszkania są zalane - relacjonował na konferencji prasowej służb nadbryg. Kruczek. - Oczywiście, że ten budynek można odratować. Gdyby po takich pożarach i akcjach gaśniczych wykluczano budynki z eksploatacji, to bylibyśmy pustynią - zapewnia rozmówca Gazeta.pl. Jego zdaniem najwyższa kondygnacja będzie musiała zostać całkowicie odbudowana, a poniższa - czwarta - będzie wymagać gruntownego remontu. - Teraz najważniejszym zadaniem jest szybka rozbiórka tego, co zostało po pożarze, czyli zdjęcie luźnych elementów dachu, które w tej chwili nie są już do niczego przymocowane. W przypadku silniejszego wiatru zaczną się przemieszczać i staną się latającymi żyletkami - przestrzega gen. Grosset.
Były zastępca Komendanta Głównego PSP wskazuje, że blok przy ulicy Powstańców był budowany zgodnie z przepisami budowlanymi, które obowiązywały do połowy lat 90. - Teraz nie miałoby to racji bytu. Przy odbudowie trzeba będzie zastosować nowe przepisy - podkreśla. Na koniec rozmowy gen. Grosset zaapelował do wszystkich mieszkańców budynków wielorodzinnych i administratorów tych budynków.
Na kanwie tego, co wydarzyło się w Ząbkach, trzeba zarządzić gruntowny przegląd pomieszczeń na strychach w budynkach wielorodzinnych. Trzeba zmusić administratorów bloków do przeanalizowania bezpieczeństwa pożarowego. Bo tak szybko wielu ludzi może stracić dach nad głową- podsumowuje.
Przeczytaj również i zobacz zdjęcia zniszczeń po pożarze w Ząbkach: "Tak wygląda blok w Ząbkach po pożarze. Widać skalę zniszczeń".