Black Hawki nad Warszawą. Mamy komentarz wojska. "To nie są puste przeloty"

Helikoptery nad Warszawą. "Wojsko musi ćwiczyć"

- Chciałbym uspokoić wszystkich mieszkańców, to są cykliczne ćwiczenia. Wojsko musi ćwiczyć, musi się szkolić, akurat w tym przypadku z wykorzystaniem śmigłowców Black Hawk, które są na wyposażeniu polskiej armii - mówi w rozmowie z Gazeta.pl ppłk Mariusz Łapeta z Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych. Ćwiczenia mają potrwać maksymalnie do piątku, mogą być prowadzone w różnych rejonach Warszawy, nawet tych silnie zurbanizowanych. - Piloci śmigłowców ćwiczą swoje umiejętności w kwestii np. reagowania na różnego rodzaju klęski żywiołowe, chociażby odebranie rannych z dachu lub z boiska - wyjaśnia ppłk Mariusz Łapeta. - Zdaję sobie sprawę, że to może być uciążliwe, bo śmigłowce wytwarzają duży hałas. Zapewniam jednak, że nie są to puste przeloty, piloci muszą się szkolić - podkreśla rzecznik. 

Helikoptery nad Warszawą. Czym zajmują się Wojska Specjalne 

"Współczesne Wojska Specjalne są przeznaczone do prowadzenia operacji specjalnych zarówno w kraju jak i poza jego granicami, w okresie pokoju, kryzysu i wojny. (...) Istotnym zadaniem Wojsk Specjalnych jest utrzymanie gotowości sił i środków do wsparcia innych służb w zwalczaniu terroryzmu na terenie państwa. Wojska Specjalne są gotowe do prowadzenia pełnego spektrum operacji specjalnych w przypadku zaistnienia zdarzeń z katalogu sytuacji szczególnych" - czytamy na stronie Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych. Zaznaczono, że oddziały złożone  są "ze specjalnie wyselekcjonowanych, wyszkolonych i wyposażonych żołnierzy przygotowanych do działania w środowisku najwyższego ryzyka".

Czytaj również: USA szykują decyzję, która uderzy w państwa bałtyckie. Jest reakcja. "Uprzejmie prosimy"

Źródła: Gazeta.pl, DKWS