Biją na alarm ws. zadłużenia Francji. "Efekt kuli śnieżnej"

3 tygodni temu 12

Pierre Moscovici ostrzegł w piątek, że dług Francji zbliża się do punktu, w którym może nastąpić efekt kuli śnieżnej. Szef francuskiego Trybunału Obrachunkowego zwraca uwagę na degradację finansów publicznych oraz malejącą wiarygodność państwa. - Przeżywamy kryzys polityczny i demokratyczny bez precedensu, jakiego nie zaznała V Republika - ocenił Moscovici.

Moscovici, który wcześniej pełnił funkcję ministra finansów i komisarza UE ds. ekonomicznych i finansowych, jest rozważany jako potencjalny kandydat na premiera. Zaznacza on, że nowy projekt budżetu nie może różnić się znacząco od tego stworzonego przez Sebastiena Lecornu, który w poniedziałek podał się do dymisji. Według Moscovici, plan ten zakładał deficyt na poziomie 4,7 proc. PKB w 2026 r., lecz obecnie dyskutowany jest deficyt wynoszący 5 proc.

Taniej i bez tłumów. Ekspertka zdradza, jak polubili podróżować Polacy

Zadłużenie Francji grozi "efektem kuli śnieżnej"

Zadłużenie Francji, według Moscovici, osiągnęło 70 mld euro, podczas gdy w 2021 r. wynosiło 25 mld. Oznacza to, że kraj może wkrótce odczuwać skutki efektu kuli śnieżnej.

- Zbliżamy się do efektu kuli śnieżnej - ostrzega Moscovici. Poprzedzający projekt budżetu powinien być zaprezentowany na posiedzeniu rady ministrów do poniedziałku, co wymaga szybkiego powołania nowego premiera.

Sytuację finansową Francji dodatkowo komplikuje fakt, że jej dług publiczny w Unii Europejskiej jest mniejszy jedynie od Grecji i Włoch. Cechuje ją również najwyższy poziom wydatków w stosunku do produkcji w Europie. Według danych OECD, Francja znajduje się wśród najbardziej zadłużonych państw na świecie, a jej obligacje rządowe są obecnie uważane za bardziej ryzykowne inwestycje niż papiery dłużne Grecji, Włoch, Portugalii czy Hiszpanii.

Źródło: PAP

Przeczytaj źródło