Będzie "zdrowotna niespodzianka" od PiS na rocznicę rządu Tuska. Mamy listę panelistów: 13 nazwisk

• PiS szykuje prawdziwą niespodziankę na rocznicę objęcia rządu przez Donalda Tuska
• 13 grudnia odbędzie się duża konferencja programowa PiS, a głównym tematem będzie ochrona zdrowia - dowiedziała się Wirtualna Polska
• Rynek Zdrowia dotarł do listy panelistów, którzy mogliby pojawić się na wydarzeniu
• W mediach społecznościowych partia Jarosława Kaczyńskiego alarmuje o trudnej sytuacji szpitali i NFZ
• - Pani minister zdrowia mówi o zamykaniu szpitali. Kataklizm nadciąga, tu nie można nic dobrego powiedzieć - powiedziała cytowana przez WP posłanka PiS Anna Kwiecień

PiS wymierzy cios obecnemu rządowi? Mamy listę "zdrowotnych" panelistów

Termin konferencji programowej nie jest przypadkowy, ponieważ 13 grudnia przypada rocznica objęcia rządu przez Donalda Tuska. Ponoć w partii niektórzy czuli się zawiedzeni, że PiS nie potrafi przebić się z tematem sytuacji w ochronie zdrowia. Jednak wkrótce może się to zmienić. PiS chce, by głównym tematem konferencji programowa partii stała się ochrona zdrowia - dowiedziała się Wirtualna Polska.

Rynek Zdrowia dotarł do listy potencjalnych panelistów wydarzenia pn. Konwencja programowa "Myśląc Polska: Alternatywa 2.0" dotycząca zdrowia. Potwierdza się termin: 13 grudnia 2025 r. oraz miejsce - Warszawa. Tematem bloku mają być propozycje programowe w obszarze zdrowia.

Potencjalni paneliści:

• Janusz Cieszyński
• Stanisław Karczewski
• Czesław Hoc
• Katarzyna Sójka
• Halszka Witkowska
• Anna Nałęcz
• Patryk Wicher
• Jarosław Pinkas
• Ewa Giza
• Maria Libura (Klub Jagielloński)
• Waldemar Kraska

Na liście znaleźli się także Grzegorz Gierelak oraz Łukasz Jankowski, szef Naczelnej Rady Lekarskiej. 

Zapytaliśmy prezesa NIL, czy faktycznie planuje udział w konferencji programowej Prawa i Sprawiedliwości.

- Nie chodzę na żadne partyjne wiece ani szczyty. Nie będę ani na szczycie PiS, ani PO, PSL, Konfederacji czy "Korony" - niezależnie od partii politycznej - zadeklarował Łukasz Jankowski.

Dramat, ewidentna zapaść. Zdrowotna ofensywa PiS celowo przed świętami

- W mediach było wrażenie, zresztą w dużej mierze słuszne, że zajmujemy się sami sobą, że odpuszczamy ważniejsze sprawy, bliskie ludziom - przyznał w rozmowie z WP jeden z polityków formacji Jarosława Kaczyńskiego. 

Inny polityk PiS na pytanie, czy nie jest za późno na poruszanie tematu ochrony zdrowia, stwierdził wprost, że „to będzie niedługo przed świętami, dobry moment. Ale fakt, że można było zrobić to lepiej i mądrzej”.

Od dłuższego czasu – jak przypomina WP – partia Kaczyńskiego próbuje nadrobić stracony czas. W mediach społecznościowych alarmuje o trudnej sytuacji szpitali i NFZ, nagłaśniając fakt, iż w systemie brakuje pieniędzy. Wskazują też na bezpośredniego winowajcę, czyli rząd Donalda Tuska. 

- Obserwujemy niszczenie systemu ochrony zdrowia. Jest wstrzymanie ogromnych środków choćby na inwestycje w szpitale onkologiczne. Mamy dramat, ewidentną zapaść w systemie. Wydłużające się kolejki, ograniczanie bezpłatnych leków dla seniorów, niszczenie Funduszu Medycznego. Pani minister zdrowia mówi o zamykaniu szpitali. Kataklizm nadciąga, tu nie można nic dobrego powiedzieć – powiedziała cytowana przez WP posłanka PiS Anna Kwiecień.

Właśnie ta posłanka wraz z wiceprezesem PiS Mateuszem Morawieckim alarmowała o kolejnych dramatycznych przypadkach opisywanych przez media, czyli m.in. o cięciach w świadczeniach nielimitowanych czy programie bezpłatnych leków dla seniorów.

Podobny przekaz mają powtarzać kolejni politycy PiS, a sama partia zwraca na to uwagę, instruując parlamentarzystów w partyjnych briefach – podaje WP. Są tam informacje z innych portali o tym, że Ministerstwo Zdrowia przewiduje m.in. "wprowadzenie limitów leczenia zaćmy oraz diagnostyki tomografią komputerową i rezonansem magnetycznym do wysokości umów z 1 kwartału 2025 roku".

Politycy PiS nie rozumieją też, dlaczego prezydent nie zdecydował się zwołać Rady Gabinetowej ws. ochrony zdrowia. Zamiast tego postanowił zorganizować spotkanie eksperckie z udziałem środowiska medycznego. 

- Jeśli będą tam tylko "jajogłowi", może to nie przykuć uwagi. Zobaczymy. Z tej dramatycznej sytuacji powinien przede wszystkim tłumaczyć się Tusk, a nie lekarze - konkluduje w rozmowie z WP rozmówca z PiS.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.