"Będzie wielka pompa!". Duże nadzieje przed żeńską kadrą boksu olimpijskiego

2 tygodni temu 8

Igrzyska w Los Angeles za mniej niż 1000 dni. "Będzie wielka pompa!" - obiecuje w RMF FM Tomasz Dylak, trener żeńskiej kadry boksu olimpijskiego. Jego zdaniem Julia Szeremeta otworzyła drzwi, a teraz przez te drzwi będą przechodzić następne zawodniczki.

Los Angeles to jest nasz główny cel i nawet mistrzostwa świata czy Mistrzostwa Europy, które nas zaraz czekają, są tylko etapem przygotowań do Los Angeles - mówi Tomasz Dylak, trener żeńskiej kadry boksu olimpijskiego w rozmowie z Tomaszem Staniszewskim i dodaje: Ja zawsze dużo obiecywałem. Na razie dotrzymuję słowa i mam nadzieję, że tak samo będzie w Los Angeles

Na ostatnich igrzyskach w Paryżu jego zawodniczka Julia Szeremeta, w wieku zaledwie 20 lat zdobyła srebrny medal w kategorii 57 kg. Jest pierwszą polską pięściarką z medalem olimpijskim. Ostatni medal igrzysk zdobyliśmy w 1992 roku w Barcelonie - Wojciech Bartnik sięgnął tam po brąz. W wielkim finale igrzysk ostatnim Polakiem był Paweł Skrzecz - wicemistrz z 1980 roku. Natomiast na złoto czekamy od 49 lat, od zwycięstwa Jerzego Rybickiego w 1976 roku w Montrealu.

Nasz dziennikarz Tomasz Staniszewski uczestniczył w prowadzonym przez Tomasza Dylaka szkoleniu organizowanym w zabierzowskim Centrum Boksu i Kickboxingu "Smok" dla szkoleniowców Małopolskiego Związku Bokserskiego, podczas którego trener prowadzący kadrę kobiet dzielił się swoimi spostrzeżeniami co do metod treningowych, ich skuteczności, sposobów prowadzenia zawodników czy swoich osobistych doświadczeń związanych z treningiem, ale też odpowiedzialnością za prowadzoną kadrę i jej zawodniczki. Tomaszowi Dylakowi towarzyszyła kadetka, Mistrzyni Polski - Maria Gorzelanna.

Tomasz Dylak jest pewny, że jego kadra kobiet osiąga progres i kolejne sukcesy przed nami. Przykładem ostatnie wrześniowe Mistrzostwa Świata w Liverpoolu, gdzie Dylak zabrał 10 zawodniczek, które zdobyły 3 medale. Agata Kaczmarska sięgnęła po złoto (w kategorii +80 kg), ze srebrnymi medalami z miasta Beatles’ów wróciły Aneta Rygielska (60 kg) i Julia Szeremeta (57 kg). Widzę, że dziewczyny stają się coraz lepsze, coraz bardziej doświadczone, coraz pewniejsze. Ja sam jako trener nabieram doświadczenia. Jestem przekonany o tym, że zbudujemy naprawdę wielką ekipę i przejmiemy polski sport - buńczucznie odgraża się Tomasz Dylak.

W Liverpoolu nie pojawiły się dwie zawodniczki, które od ponad roku wzbudzają ogromne kontrowersje. Mowa o Imane Khelif i Lin Yu-Ting - złotych medalistkach z Paryża, które wycofały się z mistrzostw w związku z obowiązkowymi testami płci. Lin Yu-Ting, z którą finał igrzysk na słynnych kortach Rolanda Garrosa (tam rozgrywane były decydujące pojedynki turnieju olimpijskiego w boksie) przegrała Julia Szeremeta, teraz wraca na ring na 114. edycji Tajwańskich Igrzysk Narodowych, które 18 października rozpoczęły się w Yunlinie. 

Nie dziwię się, że w Tajwanie, no bo tam tych badań nie będzie trzeba robić. Czekam, aż zawalczy w zawodach organizowanych przez federację World Boxing. Nie słyszałem jeszcze, żeby ktoś miał tak długą przerwę od walk i nie jest to spowodowane kontuzją czy problemami zdrowotnymi - podkreśla Tomasz Dylak. W Paryżu 10 sierpnia 2024 roku Młodzieżowa Mistrzyni Europy Julia Szeremeta musiała uznać wyższość doświadczonej i utytułowanej rywalki Lin Yu-Ting. Na kartach wszystkich sędziów Azjatka triumfowała 30:27 i ostatecznie wygrała finałową walkę 5:0.

Ja zawsze dużo obiecywałem. Na razie dotrzymuję słowa i mam nadzieję, że tak samo będzie w Los Angeles - mówi Tomasz Dylak. Pytany, czy nie obawia się zmęczenia swojego i swoich zawodniczek - zanim trener cztery lata temu został szefem kadry seniorskiej, wcześniej trenował kadrę juniorską, z którą zdobył szesnaście medali mistrzostw świata i mistrzostw Europy - odpowiada, że przeżywał już taki kryzys. W tym największym kryzysie dalej była ta chęć zrobienia czegoś wielkiego. Ja się nie żywię złą energią, ja tylko myślę o tych swoich celach i o marzeniach i na tym się skupiam - mówi Dylak. Pytany o to, czy lubi rolę mentora odpowiada, że jako trener jest jeszcze młody, ale zawsze marzył o wielkich celach i nie bał się przekraczania granic. I takich zawodniczek i zawodników zawsze szukałem, którzy chcą być kimś wielkim i zmienić oblicze tego sportu. I wydaje mi się, że ta wiara we własne możliwości, w to, że dużo możemy - przenosi się na cały zespół - dodaje 38-mio latek.

Dopiero w marcu podczas trwającej w Grecji sesji Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego podjęto decyzję o oficjalnym włączeniu boksu do programu igrzysk olimpijskich w Los Angeles w 2028 roku! Decyzja ta została podjęta na podstawie propozycji Komitetu Wykonawczego MKOl, po rekomendacji Komisji Programu Olimpijskiego i tymczasowym uznaniu World Boxing za Międzynarodową Federację w ramach Ruchu Olimpijskiego regulującego boks na szczeblu światowym. XXXIV Letnie Igrzyska Olimpijskie odbędą się w Los Angeles pomiędzy 14 i 30 lipca 2028 roku. Los Angeles było już dwukrotnie gospodarzem letnich igrzysk: w 1932 i 1984 roku.

Podziękowania dla trenera Grzegorza Zbroi oraz Centrum Boksu i Kickboxingu "Smok" w realizacji materiału i możliwość uczestniczenia w szkoleniu z Tomaszem Dylakiem.

Przeczytaj źródło