Będzie rekord! Żaden polski klub nie wydał takich pieniędzy. "To kosmos"

4 dni temu 11

10 milionów euro na pięciu zawodników i po 65 tysięcy euro miesięcznie dla każdego z nich. Tak brzmi ambitny plan włodarzy Widzewa Łódź na zimowe okienko transferowe. Takie kwoty w Polsce jeszcze nigdy nie padły.

Zobacz wideo Piłkarze Legii balują po przegranych meczach? Kosecki: Po remisie z Lechią piłkarze bawili się w klubie

TransferRoom zdradził plany Widzewa

O planach łodzian dowiedzieliśmy się z dość zaskakującego źródła. Te zdradził bowiem... dyrektor sportowy Arki Gdynia, Veljko Nikitović. Serb w podcaście "Żółto-niebieski" powołał się na dane z platformy TransferRoom, która służy klubom do publikacji oczekiwań dotyczących transferów lub proponowania swoich piłkarzy innym ekipom.

- To jest kosmos. Widzew szuka zawodników na pięć pozycji. Na każdą jest w stanie przeznaczyć po dwa miliony euro. Do tego 65 tysięcy euro miesięcznej pensji. To są rzeczy, które się dzieją, a nie coś, co ja wymyślam - mówił były piłkarz.

Nowe standardy nadchodzą?

Jeśli plany łodzian dojdą do skutku, będziemy mogli mówić nie tylko o pobiciu przez Widzew własnego rekordu, który ustanowiono latem tego roku (7 milionów euro), ale przede wszystkim o nowym rekordzie w polskiej piłce nożnej.

Te doniesienia pokrywają się z wcześniejszymi deklaracjami właściciela klubu, Roberta Dobrzyckiego, który zapowiadał, że Widzew w ciągu roku pobije rekord transferowy Ekstraklasy.

Pytanie tylko, czy będzie to największa liczba wydanych pieniędzy w całym okienku, czy również na pojedynczego zawodnika? Obecnie ten rekord dzierży Mileta Rajović kupiony przez Legię Warszawa za 3 miliony euro.

Przeczytaj źródło