Gen. Jarosław Kraszewski skomentował rosyjskie prowokacje na terytorium NATO, m.in. incydent z dronami na terenie Polski. - Moim zdaniem to jest odwracanie uwagi, bo Rosjanie zaraz coś wywiną i to będzie moim zdaniem jedno albo dwa uderzenia - powiedział w Polsat News.
Zdaniem generała rezerwy Jarosława Kraszewskiego, byłego szefa Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi w BBN, Rosjanie najprawdopodobniej szykują się do uderzenia na Lwów. Chcą w ten sposób skłonić Ukraińców do drastycznego przegrupowania swoich sił.
Putin zbiera dane na temat uzbrojenia NATO
Jak ocenia wojskowy, armia Putina musi wykonać taki manewr, by ofensywa w centralnej części wschodniej Ukrainy odniosła sukces. Czyli umocnienie się Rosji w centrum Donbasu i pokazanie, że zdobyliśmy dość ważny przyczółek i szykujemy się na wiosnę - wyjaśnił.
Według eksperta Rosjanie próbują uzyskać jak najwięcej danych o uzbrojeniu NATO. Rosjanom zależy na tym, żeby te samoloty i najnowsze uzbrojenie służące do budowania wielopoziomowej obrony powietrznej były używane jak najczęściej, bo oni chcą skatalogować sobie wszystkie dane dotyczące procedur, częstotliwości, zakresu, zasięgów, czasu itd., żeby być przygotowanym na przyszłość - powiedział generał Jarosław Kraszewski,
Generał: Rosjanie zaraz coś wywiną
Generała podejrzewa, że rosyjskie prowokacje mają także inny cel. Moim zdaniem to jest odwracanie uwagi, bo Rosjanie zaraz coś wywiną i to będzie moim zdaniem jedno albo dwa uderzenia. Uderzenie będzie z jednego kierunku - północnego, a może być z dwóch miejsc jednocześnie, bądź też kolejno, czyli z Białorusi i Rosji - powiedział odnosząc się do planowanego - jego zdaniem - kolejnego ataku na Ukrainę.
Według niego uderzenie może nastąpić w kierunku północnym, w stronę Lwowa lub jego okolic. To zmusi Ukraińców do drastycznych przesunięć w ugrupowaniu bojowym, które już jest mocno napięte i przesilone, więc każdy kolejny ruch to jest osłabienie pozycji ukraińskiej w Donbasie, a jednocześnie zyskanie na czasie dla Rosjan - wskazał gen. Kraszewski.
NATO powinno zestrzeliwać rosyjskie samoloty?
Generał został także poproszony o odpowiedź na pytanie, czy NATO powinno zestrzeliwać rosyjskie samoloty i drony naruszające przestrzeń powietrzną Sojuszu. Odpowiedź jest prosta, na chwilę obecną nie ma co strzelać, bo to będzie eskalowanie już i tak napiętej sytuacji między Rosją a NATO. Rosjanie poprzez naruszanie naszej przestrzeni powietrznej i państw flankowych próbowali, próbują i próbować będą wywołać sytuacje, gdzie może dojść do nagłego incydentu - wyjaśnił.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Dalszy ciąg materiału pod wideo