Aż trudno w to uwierzyć. Dzieci w szkole płacą za obiad 4 zł

3 tygodni temu 15

Data utworzenia: 17 października 2025, 5:30.

Ciepły obiad, jak w domu, a rodzic płaci grosze. W gminie Nowogard dzieci dostają obiad za 4 zł! Takiej inicjatywy mogą pozazdrościć rodzice z całej Polski. Lokalny samorząd wziął sprawy w swoje ręce i postanowił zadbać o najmłodszych mieszkańców. Reporter "Faktu" sprawdził, jak to wszystko było możliwe do osiągnięcia. Burmistrz w rozmowie z nami przyznał, że zainteresowanie akcją przeszło oczekiwania władz.

Tylko 4 zł muszą płacić za obiad dzieci w szkołach w gminie Nowogard. Z posiłków korzysta 1323 dzieci Foto: Gryń Przemysław / newspix.pl

Od 15 września rodzice uczniów z gminy Nowogard płacą tylko 4 zł za "wkład do kotła", a resztę, czyli 11 zł, pokrywa samorząd. — Chcemy, żeby każde dziecko miało zapewniony ciepły posiłek — mówi burmistrz Michał Wiatr.

Początkowo urzędnicy szacowali, że z obiadów skorzysta około 600 uczniów. Rzeczywistość ich zaskoczyła — zgłosiło się aż 1 tys. 323 dzieci! — Trochę nas to przerosło, ale cieszymy się, że tak wiele rodzin skorzystało z tej oferty — mówi burmistrz z uśmiechem.

Koszt dla gminy? Spory, ale jak twierdzą pomysłodawcy warto. Do końca grudnia samorząd wyda na ten program 300 tys. zł, a od stycznia do czerwca przyszłego roku planuje przeznaczyć kolejne 500 tys. zł. — To inwestycja w nasze dzieci. Dzięki temu mamy pewność, że są najedzone i jedzą zdrowe posiłki — dodaje Wiatr.

Koniec podziału na bogatych i biednych!

Jeszcze niedawno obiady w szkołach kosztowały około 20 zł za porcję, więc nie każdego było na to stać. Teraz sytuacja się zmieniła. — Dzięki temu programowi w szkole zniknął podział na dzieci biedne i bogate — podkreśla burmistrz. — Teraz inni włodarze dzwonią do mnie i pytają, jak to zrobiliśmy — przyznaje z dumą Wiatr.

— To świetna inicjatywa — mówi pani Agnieszka, mama 10-letniej Oli. — Dla niektórych dzieci to może być jedyny porządny posiłek w ciągu dnia. Moja córka też chciała chodzić na obiady, bo takie są teraz w szkole modne — śmieje się kobieta.

Sławomir, tata 8-letniej Laury, również chwali pomysł. — Moja córka również chodzi na te obiady. Muszą być dobre, podpasują jej, to je zjada. Czasem zdarzy się, że jednak je w domu — dodaje.

Burmistrz Michał Wiatr podkreśla, że działania gminy to ta naprawdę realizacja prawa. — Ustawa oświatowa zobowiązuje nas do zapewnienia ciepłego posiłku uczniom. Cieszę się, że udało nam się to zrobić w tak przystępnej formie — mówi.

Szamam z pod Gryfina trafił do więzienia

Polacy są uczciwymi ludźmi —uważa sadownik ze Skrzeszewa

Pies pogryzł dziecko na przystanku

/6

Gryń Przemysław / newspix.pl

Posiłki w szkole stały się modne.

/6

Gryń Przemysław / newspix.pl

Pan Sławomir, tata 8-letniej Laury, uważa, że obniżenie cen posiłków to bardzo dobry pomysł.

/6

Gryń Przemysław / newspix.pl

— Zakładaliśmy szacunkową liczbę uczniów, którzy z tych obiadów będą korzystać, na poziomie 600, a okazało się, że zgłosiły się 1323 osoby. Trochę to przerosło nasze oczekiwania — mówi Michał Wiatr, burmistrz Nowogardu.

/6

Gryń Przemysław / newspix.pl

— Uważam, że to bardzo dobry pomysł. Dla niektórych dzieci to może być jedyny porządny posiłek w ciągu dnia — mówi pani Agnieszka, mama 10-letniej Oli.

/6

Gryń Przemysław / newspix.pl

Tak wygląda posiłek w cenie 4 zł, jaki dostają dzieci w szkołach w gminie Nowogard.

/6

Gryń Przemysław / newspix.pl

Stołówka pełna dzieciaków. Rodzice mogą być spokojni, że młodzi ludzie zjedzą pełnowartościowy posiłek w ciągu dnia.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło