Awantura w Radiu Zet, poszło o Zbigniewa Ziobro. Padły mocne słowa. "Polityczny cyrk"

1 dzień temu 4

Sprawa Zbigniewa Ziobry ponownie wywołała gorącą debatę w polskim życiu politycznym. W niedzielę w programie „7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET” prowadzący Andrzej Stankiewicz poruszył temat ministra sprawiedliwości, który mimo uchylenia immunitetu i licznych zarzutów wciąż przebywa w Budapeszcie. Goście studia nie kryli emocji.

Co dalej ze sprawą Ziobry? „Nie dziwi mnie to”

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Tobiasz Bocheński otwarcie przyznał, że brak powrotu Zbigniewa Ziobry do Polski go nie zaskakuje.

Nie dziwi mnie to [że Ziobro nie wraca do Polski], bo (...) ten rząd i Donald Tusk przyszli do władzy, informując, że będą ścigać opozycję i to robią. Zapewniam Donalda Tuska, że Prawo i Sprawiedliwość zatriumfuje, ale to, co się dzieje teraz, nie ma nic wspólnego z dochodzeniem jakiejkolwiek praworządności i sprawiedliwości. Jest to po prostu atak na jednego z polityków, wyjątkowo znienawidzonego przez polityków partii obecnie rządzącej - komentuje Bocheński.

Polityk przytoczył również kontrowersyjne porównanie do innych spraw medialnych, dodając:

Gdyby Zbigniew Ziobro robił takie rzeczy, jakie robi pan Żurek, to Gazeta Wyborcza i inne media by się rzucały po ulicach innych miast, mówiąc, że skończyło się w Polsce wszystko, że świat się skończył.

Konfederacja: „Nie chcemy uczestniczyć w teatrze zemsty”

Temat aresztowania Ziobry wywołał również emocje w Konfederacji. Łukasz Rzepecki wyjaśnia, dlaczego jego partia głosowała przeciwko wnioskowi:

Nie chcemy uczestniczyć w teatrze zemsty zaserwowanym przez Donalda Tuska. To jest polityczny cyrk.

Rzepecki przypomniał wcześniejsze próby pociągnięcia ministra Ziobry do odpowiedzialności:

Przez kilkanaście lat nie mogliście dopaść ministra Ziobry. Pamiętam wniosek o postawienie go przed Trybunałem Stanu. Wtedy ponieśliście klęskę. Dzisiaj w ramach rewanżyzmu chcecie dopaść Zbigniewa Ziobrę.

ZOBACZ TAKŻE: Fatalne wieści dla Nawrockiego, najnowszy sondaż mówi wszystko. Takiego ciosu się nie spodziewał

Opinie ekspertów i polityków opozycji

Do sprawy odniosła się również posłanka KO Joanna Kluzik-Rostkowska, podkreślając, że sytuacja Ziobry jest kulminacją trwającego procesu wobec osób związanych z Funduszem Sprawiedliwości.

Osoby, które uczestniczyły w tych przekrętach, już mają wyroki, przyznały się do tego, co robiły, a pan minister Woś i pan minister Romanowski mają postawione zarzuty. Sytuacja, w której jest wniosek prokuratury o pociągnięcie do odpowiedzialności pana Zbigniewa Ziobry, jest ukoronowaniem tego procesu - stwierdziła polityk.

Dyskusja w studiu Radiu ZET pokazuje, jak bardzo sprawa ministra dzieli polską scenę polityczną i jak emocjonalne są reakcje różnych stron.

Przeczytaj źródło