Atak nożownika w polskim mieście. Policja wkroczyła do akcji, oddano strzał

6 dni temu 10

Atak nożownika w polskim mieście. Policja wkroczyła do akcji, oddano strzał

pablopicasso/shutterstock

Dramatyczne sceny rozegrały się w środę w Myślenicach (woj. małopolskie). Mężczyzna uzbrojony w nóż i kij bejsbolowy wtargnął do jednej z lokalnych firm, raniąc pracownika ochrony. Podczas interwencji policji napastnik rzucił się na funkcjonariuszy. Nagle padł strzał.

Uzbrojony napastnik wtargnął do firmy

Do zdarzenia doszło w godzinach porannych przy ulicy Burmistrza Marka w Myślenicach. Według relacji świadków, do budynku weszła agresywna osoba, trzymająca w rękach niebezpieczne narzędzia.

Atak na pracowników

Mężczyzna, wyposażony w nóż oraz kij bejsbolowy, zaatakował dwie osoby znajdujące się na terenie zakładu. Jedną z ofiar był ochroniarz, który otrzymał ciosy nożem. Poszkodowany z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala. Jego stan jest obecnie monitorowany przez lekarzy.

Konfrontacja z policją

Na miejsce natychmiast wezwano służby. Patrol policji namierzył sprawcę w pobliżu miejsca ataku. Mimo głośnych i wyraźnych poleceń funkcjonariuszy do odrzucenia niebezpiecznych przedmiotów, mężczyzna nie podporządkował się.

Sytuacja eskalowała w ułamkach sekund. Agresor ruszył z nożem w kierunku policjantów. W obliczu bezpośredniego zagrożenia życia, jeden z funkcjonariuszy zdecydował się na użycie broni służbowej. Oddany strzał okazał się śmiertelny – napastnik zginął na miejscu.

Interwencja wobec agresywnego mężczyzny w Myślenicach

Około 11:45 policjanci otrzymali zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie uzbrojonym w kij bejsbolowy i nóż, który wtargnął na teren jednej z firm w Myślenicach i zaatakował dwie pracujące tam osoby, po czym oddalił się z miejsca… pic.twitter.com/DXipAwQNKr

— Małopolska Policja (@kwpkrakow) December 10, 2025

Nieoficjalnie: Zemsta byłego pracownika?

Teren zdarzenia został otoczony kordonem policyjnym, a czynności na miejscu prowadzone są pod ścisłym nadzorem prokuratora. Trwa zabezpieczanie śladów i przesłuchiwanie świadków.

Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że motywem ataku mogły być konflikty pracownicze. Według doniesień medialnych, zastrzelony napastnik był w przeszłości pracownikiem firmy, w której dokonał ataku. Śledczy będą teraz ustalać dokładny przebieg wydarzeń oraz to, czy mężczyzna działał pod wpływem środków odurzających.

Przeczytaj źródło