Atak na Iran. Nieoficjalnie: Przygotowano samoloty do ewakuacji Polaków z Bliskiego Wschodu

Atak na Iran

W nocy Izrael zaatakował sto celów w Iranie. Zginęło co najmniej osiem osób, w tym dwaj wysocy rangą generałowie, a co najmniej 50 zostało rannych. Celami ataków były obiekty wojskowe i nuklearne, w tym 10 obiektów w Azerbejdżanie Wschodnim. Iran odpowiedział na atak. Około godz. 12.00 czasu polskiego, irańska agencja prasowa Fars poinformowała o nowym izraelskim ataku na miasto Tebriz na północnym zachodzie kraju. Wybuchy słychać też w innych miejscowościach prowincji Azerbejdżan Wschodni, której stolicą jest Tebriz. 

Reakcja Polski na atak Izraela

Z informacji, do których dotarł Onet, wynika, że już w nocy z 12 na 13 czerwca rozpoczęto przygotowania do ewakuacji Polaków z Iranu oraz z Izraela. "Działania te koordynuje Ministerstwo Obrony Narodowej we współpracy z wojskiem. Wojskowe samoloty transportowe mogą zostać wysłane na Bliski Wschód w każdym momencie. Przygotowania ruszyły zaraz po tym, jak polski wywiad potwierdził, że nad ranem Izrael zaatakuje Iran" - przekazał portal.  

Zapowiedź szefa MON

W porannej rozmowie na antenie RMF24 minister Władysław Kosiniak-Kamysz informował, że "Wojsko Polskie i wszystkie podległe służby monitorują w zakresie swojej odpowiedzialności sytuację w związku z działaniami Izraela wobec irańskich instalacji nuklearnych". - Jesteśmy w stałym kontakcie z Biurem Bezpieczeństwa Narodowego, Ministerstwem Spraw Zagranicznych i Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz naszymi sojusznikami. Nieustannie monitorujemy i analizujemy rozwój sytuacji - dodał. Polityk zapowiedział również, że ewakuacja Polaków z obu krajów zostanie przeprowadzona, jeśli będzie taka konieczność. - Wojsko jest gotowe wesprzeć działania Ministerstwa Spraw Zagranicznych, jeżeli będzie taka potrzeba - mówił szef MON.