Biały Dom potwierdził, że prezydent Donald Trump został poinformowany o izraelskim ataku na cele Hamasu w stolicy Kataru. Amerykański przywódca ocenił, że atak nie służy interesom ani Izraela, ani Stanów Zjednoczonych.

Biały Dom o ataku Izraela w Katarze
- Jednostronne bombardowanie Kataru, suwerennego państwa, bliskiego sojusznika Stanów Zjednoczonych, które bardzo ciężko pracuje i podejmuje ogromne ryzyko, aby wraz z nami dążyć do pokoju, nie przyczynia się do realizacji celów Izraela ani Ameryki - oświadczyła we wtorek rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt. Dodała, że amerykańska administracja została powiadomiona o planowanym ataku przed jego rozpoczęciem. Zaznaczyła jednocześnie, że samo zniszczenie Hamasu jest celem, do którego warto dążyć. Biały Dom podkreślił, że Donald Trump traktuje Katar jako bliskiego i wartościowego sojusznika. Prezydent rozmawiał po ataku zarówno z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu, jak i emirem Kataru Tamimem ibn Hamadem Al Sanim, dziękując mu za wsparcie i przyjaźń.
Atak Izraela w Katarze
Wybuchy było słychać we wtorek w dzielnicy Dohy, gdzie mieści się biuro polityczne Hamasu. Z medialnych doniesień wynika, że celem ataków Izraela w Katarze był główny negocjator w sprawie zakończenia wojny w Strefie Gazy. To wysoki rangą funkcjonariusz Hamasu - Khalil al-Hayya. Hamas oświadczył, że w izraelskim ataku zginęło łącznie pięciu członków organizacji, ale dodał, że Izrael "poniósł porażkę w - jak to określono - próbie zabójstwa zespołu negocjującego zawieszenie broni w Strefie Gazy". Ministerstwo spraw wewnętrznych Kataru podało z kolei, że zginął jeden członek katarskich służb.
Zobacz wideo Młodzi mężczyźni krytykując Ukrainę sami pchają się na wojnę
Jest reakcja Unii Europejskiej
Unia Europejska potępiła izraelski atak na stolicę Kataru Dohę. "Wyrażamy pełną solidarność z władzami i obywatelami Kataru, który jest strategicznym partnerem Unii Europejskiej" - napisała w mediach społecznościowych szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas. Dodała, że należy unikać eskalacji działań wojennych w Gazie. "Będziemy wspierać wysiłki w celu osiągnięcia zawieszenia broni w Strefie Gazy" - czytamy we wpisie Kai Kallas. Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres również potępił ataki Izraela na Katar, nazywając go "rażącym naruszeniem" suwerenności tego państwa. - Właśnie dowiadujemy się o izraelskich atakach w Katarze, kraju, który odegrał bardzo pozytywną rolę w osiągnięciu zawieszenia broni i uwolnieniu wszystkich zakładników - powiedział Antonio Guterres na konferencji prasowej.
Czytaj również: Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja Mińska. "Bezprawne"
Źródło: IAR