Atak dronów na Polskę. Papież Leon: Oczywiście, że jestem zaniepokojony

1 miesiąc temu 27

- NATO nie rozpoczęło żadnej wojny - podkreślił papież Leon XIV w rozmowie z mediami. Ojciec Święty skomentował także naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez Federację Rosyjską.

Papież Leon XIV Fot. REUTERS/Guglielmo Mangiapane

Papież Leon o sytuacji Polski

We wtorek 16 września wieczorem papież rozmawiał krótko z dziennikarzami przed powrotem z Castel Gandolfo do Watykanu. Leon XIV został zapytany między innymi o zdanie w związku z niedawną wypowiedzią przedstawicieli Kremla, że NATO jest w stanie wojny z Rosją. - NATO nie rozpoczęło żadnej wojny - odparł papież. Jak dodał, "Polacy są zaniepokojeni, bo czują, że ich przestrzeń powietrzna została naruszona, więc sytuacja jest bardzo napięta". Zapytany, czy czuje się zaniepokojony, odparł: "oczywiście, że tak".

"NATO de facto prowadzi wojnę z Rosją"

Przypomnijmy, dzień wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że "NATO de facto prowadzi wojnę z Rosją". Jak podkreślił, to jest "oczywiste i nie potrzebuje żadnych dodatkowych dowodów". W ten sposób odniósł się do niedawnych słów ministra spraw zagranicznych. Po wtargnięciu rosyjskich dronów do Polski Radosław Sikorski podkreślił, że NATO nie jest stroną wojny z Rosją, jednak działania Kremla wykraczają poza terytorium Ukrainy. - NATO nie jest na wojnie z Rosją, ale Rosja rozszerza tę wojnę poza Ukrainę i dlatego NATO było aktywne w powietrzu i dlatego zestrzeliliśmy te rosyjskie drony - brzmiały dokładnie słowa wicepremiera.

Zobacz wideo 19 rosyjskich dronów nad Polską. Tusk: Operacja trwała całą noc

Bezprecedensowe naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej

W nocy z 9 na 10 września w polską przestrzeń powietrzną wleciały rosyjskie drony. Większość z nich były tzw. wabikami, które nie spowodowały szkód. W Wyrykach (woj. lubelskie) jeden z niezidentyfikowanych obiektów zniszczył jednak dach prywatnego domu. Do tej pory odnaleziono szczątki 17 bezzałogowców. Według najnowszych doniesień "Rzeczpospolitej" na wspomniany dom w Wyrykach mogły spaść szczątki rakiety wystrzelonej z polskiego myśliwca F-16, która próbowała strącić lecący bezzałogowiec. Pocisk miał awarię układu naprowadzania i spadł na budynek, nie powodując eksplozji głowicy. Sprawą zajmuje się Wydział do Spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Biuro Bezpieczeństwa Narodowego poinformowało, że prezydent nie był o incydencie informowany i oczekuje od rządu niezwłocznych wyjaśnień. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że wszystkie informacje dotyczące zdarzeń w nocy z 9 na 10 września przekazało do MON, Sztabu Generalnego Wojska Polskiego oraz BBN.

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło