Astronomowie rejestrują światło sprzed 13 mld lat z Ziemi. Historyczne odkrycie

2 dni temu 9

Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

W tekście umieszczono linki reklamowe naszego partnera

Naukowcy uczestniczący w projekcie CLASS wykorzystali teleskop znajdujący się na pustyni Atakama w Chile do zarejestrowania światła pochodzącego sprzed ponad 13 mld lat. To wyjątkowe osiągnięcie, bo nigdy wcześnie nie udało się zajrzeć aż tak daleko w przeszłość wszechświata, wykorzystując do tego teleskop naziemny. Naukowcom udało się odkryć pierwsze ślady gwiazd, pozostawione na tle światła Wielkiego Wybuchu.

Kosmiczny Świt na naziemnym teleskopie

Badacze przyjrzeli się sygnałom pochodzącym ze spolaryzowanej części mikrofalowego promieniowania tła. Przeprowadzili dokładny pomiar rejonizacji, a następnie porównali swoje obserwacje z danymi pozyskanymi podczas misji Planck i WMAP. W ten sposób udało im się zawęzić wspólny sygnał dla spolaryzowanego światła mikrofalowego. O ile jednak teleskopy kosmiczne także pozwalały zajrzeć w daleką przeszłość wszechświata, to uzyskane za ich pomocą obrazy zawierają szum. Po umieszczeniu satelitów na orbicie ich modyfikacja i ulepszenie jest trudne lub wręcz niemożliwe, dlatego uzyskanie podobnych danych z teleskopu naziemnego jest kluczowe dla dalszych badań kosmosu.

Jak wskazuje Tobias Marriage, profesor fizyki i astronomii na Johns Hopkins University i szef projektu CLASS:

Ludzie myśleli, że nie da się tego zrobić z Ziemi. Astronomia to dziedzina o ograniczonych możliwościach technologicznych, a sygnały mikrofalowe z Kosmicznego Świtu są znane z trudności w pomiarach. Obserwacje naziemne napotykają na dodatkowe wyzwania w porównaniu z obserwacjami kosmicznymi. Pokonanie tych przeszkód sprawia, że ten pomiar jest znaczącym osiągnięciem.

Lubicie obserwować niebo? To pomyślcie o zakupie dobrej lornetki, np.: