Anna-Maria Sieklucka jest wielką gwiazdą w sieci. Tak wykorzystuje zasięgi

1 miesiąc temu 14

Dla Anny-Marii Siekluckiej przepustką do międzynarodowej kariery okazała się ekranizacja trylogii Blanki Lipińskiej.

Anna-Maria Sieklucka ma miliony obserwujących


Nie brakuje opinii, że rola Laury trochę ją zaszufladkowała, a przecież Sieklucka, w przeciwieństwie do wielu celebrytek, nazywających siebie aktorkami, może poszczycić się dyplomem Akademii Teatralnej. Zresztą nie tylko tym…

O takiej liczbie fanów, którzy obserwują ją na Instagramie, większość polskich celebrytów może tylko pomarzyć.

Po tym, gdy dzięki emisji filmów z serii "365 dni" na popularnej platformie streamingowej, o Annie-Marii Siekluckiej usłyszał cały świat, jej Instagram przeżywał istne oblężenie.

Anna-Maria Sieklucka wyznała, kim są jej fani


Jednak, jak wyznała aktorka w podcaście "WojewódzkiKędzierski", szturmowali go wcale nie ci, których ludzie o to podejrzewają. Jak ujawniła, wśród jej obserwujących mężczyźni stanowią tylko 7 proc.:

"Uważam, że ogromnym atutem jest to, że paradoksalnie tych kobiet jest aż tyle i bardzo jest to ciekawym zjawiskiem, że tak naprawdę nigdy to nie była przeważająca liczba mężczyzn tylko, że to właśnie były kobiety i dlatego dzisiaj moja ścieżka zawodowa, moja ścieżka Amy w przekazywanych wartościach jest bardzo mocno skierowana do kobiet".

Obecnie Annę-Marię Sieklucką obserwuje na Instagramie 3,9 mln osób. To, jak na warunki polskie, rekordowa liczba, chociaż o milion mniejsza niż jeszcze kilka miesięcy temu temu. Jak wyznała aktorka w rozmowie z Kubą Wojewódzkim:

"Cieszę się, że spadło. Zupełnie szczerze, cieszę się. Tylko widzisz, [chodzi o to, by] nie wykorzystywać na zarabianie pieniędzy, tylko przekazywanie treści, które są wartościowe".

Anna-Maria Sieklucka prowadzi własny podcast


Z myślą o kobietach i ich wrażliwości, aktorka stworzyła podcast "PS. I love you", w którym z zaproszonymi do studia kobietami prowadzi szczere, bardzo osobiste rozmowy. W najnowszym wywiadzie wyznała, co ją do tego skłoniło:

"Zobaczyłam, jak wielka wyrwa jest w tej przestrzeni kobieta, wobec drugiej kobiety. Nie chcę, by zostało to odebrane jako wyniosłość, ale mam w sobie coś, co otwiera ludzi. Wzbudzam zaufanie, a osoby, które do mnie piszą czy rozmawiają, wiedzą, że to, co mówią, zostaje między nami".

Czytaj także:

Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.


Tomek Wygoda o wygranej Bagiego. Co myśli o wpisie Rogacewicza?pomponik.pl


Przeczytaj źródło