Andrzej Duda ujawnił kulisy swojej prezydentury, a także uchylił rąbka tajemnicy, jeśli chodzi o poglądy jego żony i córki. – Wiem, że moja żona w wielu aspektach ma poglądy, powiedzmy, bardziej liberalne od moich. Córka też – powiedział były prezydent na antenie Polsat News.
Andrzej Duda opowiedział m.in. o głośnym wecie w sprawie tzw. lex Czarnek. – Lex Czarnek proponowało, że to tak naprawdę kuratorzy oświaty będą decydowali o wszystkich sprawach związanych z kwestiami dodatkowych zajęć, dzieci itd. Oczywiście państwo z obozu konserwatywnego byli tym bardzo zainteresowani. Do czasu, dopóki rządziła Zjednoczona Prawica. Ciekawy jestem co by powiedzieli teraz, kiedy ministrem edukacji jest Barbara Nowacka razem ze wszystkimi tego uwarunkowaniami, czyli całym swoim środowiskiem i jego punktem widzenia na to, czego powinna być nauczona polska młodzież – powiedział były prezydent w programie „Polityczny WF z Gościem" na antenie Polsat News.
Jak dodał, „głównym katalizatorem” decyzji o zawetowaniu ustawy było środowisko związane z ruchem „Rodzice Decydują”. Andrzej Duda został zapytany także, czy na ostateczną decyzję miało wpływ zdanie jego żony, która przez lata pracowała w szkole jako nauczycielka.
Kulisy głośnego weta Andrzeja Dudy. Były prezydent dostał pytanie o żonę
– Moja żona uważała, że władza kuratora nie może być za daleko posunięta. Uważała, że to musi być wyważone, ale również nie jest zwolenniczką tego, aby rodzice całkowicie rządzili szkołą. Ona ma takie podejście nauczycielskie. Ja patrzę na to trochę inaczej. W niektórych aspektach się z żoną nie zgadzamy. Ja jednak też uważam, że nie może być tak, że o wszystkim decyduje kurator. Głos rodziców musi być w tych sprawach w sposób zdecydowany brany pod uwagę, a ta ustawa tego nie zapewniała – podkreślił były prezydent.
Jak dodał, nawet nie wie, jak jego żona głosuje. – Oczywiście zawsze się trochę śmiejemy wokół tego, ale wiecie państwo, ja tego nie sprawdzam. I też nie wypytuję się jej o to, jak głosuje. Tak samo nigdy nie wypytuję córki. Uważam, że każdy ma prawo do swoich poglądów, obowiązuje tajemnica głosowania i ja tę tajemnicę szanuję – stwierdził Andrzej Duda.
Pytany o to, czy nie jest tak, że w sposób naturalny rozmawia się w domach na takie tematy, odparł: „Rozmawia się, ale ja wiem, że moja żona w wielu aspektach ma poglądy, powiedzmy, bardziej liberalne od moich”. – Córka też. I w związku z powyższym nie wnikam w to szczegółowo, w jaki sposób one oddają głos – podsumował wątek były prezydent.
Czytaj też:
Polacy wypisują dzieci z edukacji zdrowotnej? Ten sondaż to sygnał dla MENCzytaj też:
Awantura w programie na żywo, poszło o nowy przedmiot. „To jest niepoważne”, „Znów pan skłamał”
Źródło: WPROST.pl / Polsat News





English (US) ·
Polish (PL) ·