Anastazja Jakubiak apeluje: „Przestańmy oceniać ludzi w żałobie". Mówi o problemie, który dotyka wielu Polaków

3 godziny temu 4

To już niemal osiem miesięcy bez Tomasza Jakubiaka. Jego bliscy kontynuują dzieło kucharza choćby przez założenie fundacji jego imienia. W rozmowie z VIVĄ.pl Anastazja Jakubiak wspomniała nie tylko o chwilach, gdy ma energię do działania, ale także o chwilach trudniejszych. To, co dla niej najważniejsze, to poprosić innych, by nie oceniali osób w żałobie.

Anastazja Jakubiak o żałobie. Apeluje jasno

Wielu Polaków, w tym szczególne starsze pokolenie, uważa, że żałoba ma tylko jeden kolor: czarny. Anastazja Jakubiak przekonuje w ostatnim czasie, że ci, którzy muszą żyć po stracie, mogą pozwalać sobie na wszystkie emocje, na jakie ochotę ma ich ciało. Smutek, radość, śmiech, nostalgię…

W najnowszym wywiadzie dla VIVY.pl prosi o jedno. „Poruszyłeś bardzo ważny dla mnie temat, ponieważ bardzo chciałabym, żeby ludzie przestali oceniać tych, którzy są w takiej sytuacji jak ja i z tego miejsca chcę o tym powiedzieć, żebyśmy byli bardziej tolerancyjni, bo nikt nie wie, co tak naprawdę w nas się dzieje. Uważam, że każda forma przechodzenia żałoby jest właściwa. Każdy to przeżywa na swój sposób. I kropka”, słyszymy.

Anastazja Jakubiak, VIVA! 23/2025

Anastazja Jakubiak, VIVA! 23/2025 Fot. Krzysztof Opaliński

Jak po śmierci Tomasza Jakubiaka czuła się jego żona? Wywiad

W tej samej rozmowie Anastazja Jakubiak wspomniała o tym, jak wyglądał jej proces podnoszenia się po stracie. „Żałoba ma swoje etapy. Na początku tuż po pogrzebie była adrenalina, bo jesteś dalej w tym całym. Potem jest mocny spadek, przynajmniej tak u mnie było, że było bardzo trudno. […] Musiałam sobie pisać listę, że mam: rano wstać, pościelić w łóżko, umyć się, ubrać, zrobić śniadanie. Młody do przedszkola albo jedziemy gdzieś tam i jakby ten schemat najprostszych czynności, który wypisywałam sobie codziennie, pomagał mi ogarnąć mętlik, który miałam w głowie. W takiej sytuacji nie potrafisz być tu i teraz”, mówi VIVIE.pl. „Ta lista już pomogła kiedyś w innym momencie życia i teraz prostu do niej wróciłam”, dodaje.

Anastazja Jakubiak, Viva! 23/2023, Tomasz Jakubiak, Viva! 23/2023

Fot. OLGA MAJROWSKA

Anastazja Jakubiak, Viva! 23/2023, Tomasz Jakubiak, Viva! 23/2023

Tomasz Jakubiak

Tomasz Jakubiak AKPA

Najważniejsze było i jest pozytywne nastawienie. „W pewnym momencie stwierdziłam: kurczę, nie mam wpływu już na to, co się wydarzyło. Ale mogę mieć wpływ na to, co się wydarzy, a tak naprawdę najważniejsze jest bycie tutaj”, padło przed naszą kamerą z ust Anastazji.

A jak czuje się dziś? „Mam w sobie znacznie większy spokój, niż jeszcze kilka miesięcy temu. Bo nawet jak Tomek żył, to jest jednak to życie w tej chorobie. To była ciągła niepewność. Teraz staram się już przyzwyczaić do nowej rzeczywistości – tej bez choroby - do nowych obowiązków, ale też niestety i bez Tomka”…

Całą rozmowę znajdziesz na naszym YouTubie.

CZYTAJ TEŻ: Straciła zarówno męża, jak i najlepszego przyjaciela. Anastazja Jakubiak tylko w VIVIE! o żałobie po odejściu męża

Anastazja Jakubiak, VIVA! 23/2025

Anastazja Jakubiak, VIVA! 23/2025 Fot. Krzysztof Opaliński

dd

Chcesz zobaczyć tę treść?

Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby YouTube i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.

Przeczytaj źródło