Amerykanin powiedział wprost, co myśli o życiu w Polsce. "Nie da się"

1 dzień temu 4

Joseph Worsley to jeden z najciekawszych zagranicznych siatkarzy, którzy w tym sezonie zadebiutowali w polskich rozgrywkach. Amerykanin w przeszłości grał w najlepszej niemieckich zespołach, a teraz broni barw Energa Trefla Gdańsk. W rozmowie z oficjalną stronę PlusLigi zdradził, co sądzi o Polsce. - Muszę przyznać, że jak do tej pory..." - zaczął 28-latek.

Joseph Worsley Screen - Youtube

Energa Trefl Gdańsk to drużyna, która od lat uchodzi za "średniaka PlusLigi". Ma jednak powody myśleć, że wkrótce zrobi krok naprzód, bo potrafi rozwijać młodych zawodników. Obecnie wszystkie oczy są zwrócone na 22-letniego Aleksa Nasewicza, który zdążył zadebiutować w reprezentacji Polski i ma potencjał, żeby zostać następcą Bartosza Kurka. Od niedawna piłki wystawia mu właśnie Joseph Worsley.

Zobacz wideo Kosecki mocno o Lewandowskim: Tiki-taka kończyła się niestety na Robercie

Amerykanin powiedział, jak mu się mieszka w Polsce i gra w PlusLidze

28-letni rozgrywający spędził kilka lat w lidze niemieckiej, gdzie miał okazję reprezentować barwy VfB Friedrichshafen oraz SVG Luneburg. W poprzednim sezonie grał natomiast we francuskim Chaumont VB 52. Dobrą grą zapracował na transfer do PlusLigi, która jest uważana za jedną z dwóch najmocniejszych lig na świecie, obok włoskiej ekstraklasy. Teraz Amerykanin mówi, jak rywalizuje mu się na polskich parkietach.

- Przede wszystkim to ekscytujące i przyjemne grać przeciwko najlepszym graczom i drużynom świata w siatkówce. Dlatego też niesamowite jest oglądać co wieczór tak zacięte spotkania. Wiadomo, że polskie drużyny siatkarskie są na wysokim poziomie i trzeba być naprawdę skoncentrowanym w każdym meczu. Treningi są też bardzo ważnym aspektem każdego tygodnia, ponieważ każda drużyna w tej lidze stanowi duże wyzwanie - stwierdził Worsley w rozmowie z oficjalnym portalem PlusLigi.

ZOBACZ TEŻ: Wilfredo Leon dostał propozycję nie do odrzucenia. "Miałem kopertę w ręce"

Amerykanin wypowiedział się nie tylko na temat siatkówki, ale codzienności w naszym kraju.

- Na pewno plaża w Sopocie nie jest taka sama (w porównaniu do Hawajów i Kalifornii) i nie da się tego w żaden sposób porównać. Nie jestem zaskoczony pogodą, bo byłem wcześniej w Polsce chociażby na meczach Ligi Mistrzów. Odwiedziłem więc niektóre miejsca w tym kraju i miałem pewne wyobrażenie, czego się mogę spodziewać. Poza tym muszę przyznać, że jak do tej pory bardzo mi się w Polsce podoba i cieszę się, że tu jestem. Kultura, klimat, zainteresowanie siatkówką, wszystko jest naprawdę fajne - powiedział 28-latek.

Energa Trefl Gdańsk rozegrał dotychczas dwa mecze w tym sezonie PlusLidze. Przegrał z Asseco Resovią Rzeszów (2:3) i wygrał z Barkom-Każany Lwów (3:2).

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło