Alkohol w sklepach jest na wyciągnięcie ręki. Polacy coraz częściej mówią: to szkodzi zdrowiu

• Wiesz, co jesz? Sprawdź, czy odżywiasz się zdrowo, wypełniając nasz Narodowy Test Żywienia
• Więcej aktualnych wiadomości znajdziesz na stronie głównej Onetu

Co uważają Polacy na temat dostępności alkoholu?

Z badania przeprowadzonego przez IBRiS dla "Rzeczpospolitej" wynika, że aż prawie 69 proc. Polaków uważa, że alkohol w naszym kraju jest zbyt łatwo dostępny. Wśród nich 41,5 proc. odpowiedziało "zdecydowanie tak", a 27,1 proc. — "raczej tak". Przeciwnego zdania było tylko 24,3 proc. badanych, a 7,1 proc. nie miało zdania.

• Koniecznie przeczytaj tekst ukazujący skalę problemu w Polsce: Polacy coraz częściej biorą L4 z powodu alkoholu. Eksperci ostrzegają przed skutkami.

Co ciekawe, najczęściej o zbyt dużej dostępności alkoholu mówią osoby w wieku 50–59 lat — aż 85 proc. z nich tak uważa. Z kolei najmniej krytyczni są młodzi w wieku 18–29 lat, gdzie tylko 45 proc. dostrzega problem.

Różnice widać też w zależności od poglądów politycznych. Najwięcej przeciwników łatwego dostępu do alkoholu jest wśród wyborców Koalicji Obywatelskiej i PiS. Najmniej — wśród sympatyków Konfederacji.

• Przeczytaj też: Niewidzialne skutki picia alkoholu. Tego nie widać na pierwszy rzut oka.

Dziennik przypomina też, że na koniec 2023 r. w Polsce przypadał jeden sklep z alkoholem na 303 osoby. A za średnią krajową pensję można było kupić aż ponad 2 tysiące butelek piwa, ponad 300 win i prawie 240 wódek — to rekord w historii.

Sondaż przeprowadzono pod koniec września 2025 r. na reprezentatywnej grupie ponad tysiąca osób.