Zakazany pestycyd wciąż obecny w Europie. Badania pokazują, jak wpływa na mózg
Naukowcy z trzech amerykańskich ośrodków - Columbia University Mailman School of Public Health, Children's Hospital Los Angeles oraz Keck School of Medicine Uniwersytetu Południowej Kalifornii - przeprowadzili badania na 270 dzieciach urodzonych w Nowym Jorku, pochodzących z rodzin latynoskich i afroamerykańskich. Wszystkie tuż po porodzie miały wykrywalne stężenia chloropiryfosu we krwi pępowinowej.
Między 6. a 14. rokiem życia uczestnicy przeszli badania obrazowe mózgu oraz testy sprawności ruchowej. Wyniki pokazały wyraźną zależność: im wyższy był poziom ekspozycji na ten środek w życiu płodowym, tym większe były różnice w strukturze i funkcjonowaniu mózgu oraz gorsze wyniki testów motorycznych w dzieciństwie.
- Zaburzenia w tkance mózgowej i metabolizmie, które zaobserwowaliśmy po prenatalnym narażeniu na ten insektycyd, były zaskakująco rozległe. Inne środki z tej samej grupy prawdopodobnie wywołują podobne skutki, dlatego należy szczególnie chronić przed nimi kobiety w ciąży i małe dzieci w okresie intensywnego rozwoju mózgu - podkreślił jeden z autorów publikacji dr Bradley Peterson.
Chloropiryfos (CPF) to do niedawna powszechnie stosowany środek z grupy insektycydów fosforoorganicznych. W Unii Europejskiej został zakazany w 2020 r. Oznacza to, że nie może być legalnie stosowany w żadnym celu rolniczym ani domowym.
W Stanach Zjednoczonych sytuacja wygląda inaczej - jego użycie w gospodarstwach domowych jest zabronione od 2001 r., co oznacza, że nie wolno go tam stosować w preparatach do użytku wewnętrznego. Jednak nadal jest dopuszczony w rolnictwie, m.in. przy uprawach zbóż i warzyw.
Mimo całkowitego zakazu zdarza się jednak, że jest używany nielegalnie także w Europie. Kontrola przeprowadzona w 2023 r. przez Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa wykazała jego obecność w kilku analizowanych próbkach. Podobne wyniki dało niedawne dochodzenie Europolu, które wykazało przypadki nielegalnego obrotu zakazanymi pestycydami na terenie UE. Także w 2023 r. Ministerstwo Rolnictwa Słowacji wprowadziło zakaz wprowadzania do obrotu już zmagazynowanego ukraińskiego zboża ze względu na wykrycie w nim chloropiryfosu.
Dlatego, jak zaznaczyli naukowcy, kontakt ludzi z tą substancją wciąż jest możliwy. Szczególnie narażeni są rolnicy oraz mieszkańcy wsi, ponieważ może ona rozprzestrzeniać się z pól uprawnych wraz z unoszącym się w powietrzu pyłem.
- Takie poziomy narażenia nadal zagrażają kobietom w ciąży, ich nienarodzonym dzieciom i pracownikom rolnym. Konieczne jest dalsze monitorowanie poziomów ekspozycji wśród najbardziej wrażliwych populacji - podsumowali badacze.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Dowiedz się więcej na temat:

1 tydzień temu
12



English (US) ·
Polish (PL) ·