Alarm na uczelni w USA. Dziennikarz TVN: Moja córka zabarykadowana w sali wykładowej

4 dni temu 10

Alarm na kampusie Uniwersytetu Virginia w Stanach Zjednoczonych. W pobliżu uczelni widziano uzbrojonego mężczyznę. Grupa studentów zabarykadowała się w sali wykładowej, wśród nich córka korespondenta TVN. Alarm okazał się fałszywy.

USA. Alarm na Uniwersytecie Virginia. Na kampusie miał być uzbrojony napastnik. 3 listopada 2025 r. Facebook: Marcin Wrona

USA. Alarm na Uniwersytecie Virginia

Policja uniwersytecka z uczelni w Virginii ogłosiła alarm ok. godziny 16:00 czasu lokalnego. "Zgłoszono napastnika z bronią w pobliżu Biblioteki Shannon przy McCormick Road 160" - brzmiał pierwszy komunikat zamieszczony na X. Służby dodały wezwanie do studentów, wykładowców i wszystkich osób przebywających na kampusie: UCIEKAJ, UKRYJ SIĘ, WALCZ. W południowej części kampusu słychać było syreny alarmowe - podał "USA Today".

Grupa studentów zabarykadowała się w sali wykładowej, o czym poinformował w mediach społecznościowych amerykański korespondent TVN Marcin Wrona. Wśród nich była jego córka. "Znowu atak na uczelni mojej córki. Maria siedzi z kolegami zabarykadowana w sali wykładowej. Do cholery, uczelnie i szkoły nie powinny być jak okopy przy linii frontu. Ameryka zwariowała. To zdjęcie córka wysłała mi przed chwilą" - napisał i dołączył zdjęcie zabarykadowanych drzwi. 

Odwołanie alarmu na uczelni w Virginii

O działaniach służb na terenie kampusu policja informowała na bieżąco na X. Po dwóch godzinach alarm odwołano, ponieważ nie potwierdzono obecności uzbrojonej osoby w pobliżu. "Policja uczelni UVA informuje, że nie potwierdzono obecności napastnika. Alarm odwołany. Ale tego co Maria (Maja) przeżyła, nikomu nie życzę" - napisał Wrona.  

Zobacz wideo Program Roba Jettena, potencjalnego premiera Niderlandów, zaskakuje

Śledztwo na Uniwersytecie Virginia

Policja uniwersytecka, informując o odwołaniu alarmu, zapewniła, że "sytuacja w Bibliotece Shannon jest czysta". "Po szeroko zakrojonym śledztwie policja nie stwierdziła żadnych śladów ataku ani zagrożenia na terenie UVA ani w pobliżu" - zapewniono. Śledztwo w sprawie prowadzi policja i straż pożarna z Charlottesville w stanie Wirginia we współpracy z policją kampusową. Informacje przekazał Kyle Ervin, rzecznik miasta Charlottesville. Alarm ogłoszono prawie trzy lata po tym, jak napastnik - Christopher Darnell Jones - zastrzelił trzy osoby, a dwie ranił. Życie stracili Lavel Davis Jr., Devin Chandler i D'Sean Perry - futboliści drużyny uniwersyteckiej, Virginia Cavaliers.

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło