Akt oskarżenia przeciwko Macierewiczowi. Polityk PiS odpalił się na temat obrony Putina

Macierewicz: Ukrywano wiedzę o zbrodni smoleńskiej

Antoni Macierewicz w środę w rozmowie z dziennikarzami odniósł się do decyzji prokuratury. - Formułowanie pretensji w tej sprawie to ewentualnie do Służby Kontrwywiadu Wojskowego, choć uważam, że oni podjęli tę decyzję po to, żeby Polacy mieli pełną wiedzę o zbrodni smoleńskiej, bo ukrywano wiedzę o zbrodni smoleńskiej. I co więcej, ci, którzy teraz robią zarzut w tej sprawie, chcą potępiać odpowiedzialność pana Putina, chcą go bronić - grzmiał poseł.

Tło sprawy

W środę 17 grudnia Prokuratura Krajowa skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Antoniemu Macierewiczowi. Były minister obrony narodowej został oskarżony o to, że w okresie od kwietnia 2018 roku do maja 2022 roku ujawnił informacje niejawne o klauzulach "ściśle tajne", "tajne", "poufne" i "zastrzeżone". Polityk PiS miał dopuścić się tych przestępstw w trakcie pełnienia funkcji przewodniczącego Podkomisji do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego - tzw. podkomisji smoleńskiej.

Prokuratura zarzuca mu podanie do publicznej wiadomości informacji chronionych, dotyczących okoliczności katastrofy samolotu Tu-154 w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku. Zarzuty zostały przedstawione Antoniemu Macierewiczowi we wrześniu. Przesłuchany wtedy charakterze podejrzanego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. Jak czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej, czyny zarzucane byłemu szefowi MON zagrożone są karą pozbawienia wolności do lat pięciu.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!