Data utworzenia: 5 listopada 2025, 14:32.
Dwóch policjantów z jednostek w Gnieźnie i Szamotułach trafiło w ręce służb — potwierdził "Fakt". Nieoficjalnie wiadomo, że sprawa ma związek z narkotykami — w mieszkaniu jednej z funkcjonariuszek znaleziono metamfetaminę Mundurowym grozi natychmiastowe wydalenie ze służby.
Jak ustalił "Fakt", komendanci powiatowi z Gniezna i Szamotuł zostali poinformowani o zatrzymaniu swoich podwładnych na polecenie Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Do zatrzymań doszło poza służbą i poza terenem jednostek. Szefowie komend czekają teraz na oficjalne dokumenty z prokuratury, z których będzie wynikać, jakie dokładnie zarzuty usłyszą policjanci. Jeśli okaże się, że chodzi o przestępstwa popełnione z winy umyślnej, rozważone ma zostać ich natychmiastowe wydalenie ze służby.
Afera w wielkopolskiej policji. Narkotyki w mieszkaniu policjantki
— Jeśli będą to przestępstwa z winy umyślnej to będziemy rozważać natychmiastowe zwolnienie tych funkcjonariuszy ze służby — potwierdził rzecznik prasowy wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak.
Przypomnijmy, że o całej sprawie jako pierwszy napisał w środę portal Moje-gniezno.pl. Z jego ustaleń wynika, że w poniedziałek policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, we współpracy z Biurem Spraw Wewnętrznych Policji, zatrzymali funkcjonariuszkę z wydziału ruchu drogowego komendy w Gnieźnie oraz policjanta z Nowego Tomyśla.
Portal informuje, że podczas przeszukania mieszkania policjantki, która od trzech lat służy w gnieźnieńskiej jednostce, znaleziono narkotyki — tzw. kryształ, czyli metamfetaminę.
Czytaj także:
Przełom po aferze CPK. Nowe informacje w sprawie działki w Zabłotni
To mają być prace konkursowe dzieci z przedszkola. "Dlatego mój syn nigdy nie wygrywa"
Źródło: fakt.pl / moje-gniezno.pl / PAP

3 godziny temu
2





English (US) ·
Polish (PL) ·