Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Adam Glapiński będzie zeznawał jako świadek
Adam Glapiński do prokuratury został wezwany na 8 lipca. RMF FM podaje, że chodzi o postępowanie dotyczące ujawnienia przez jednego z członków Rady Polityki Pieniężnej informacji o klauzuli "tajne". Informacja ma dotyczyć przebiegu niejawnej części posiedzenia Rady. Prezes Narodowego Banku Polskiego jest jednocześnie przewodniczącym RPP.
Prokurator w Narodowym Banku Polskim
W czerwcu do siedziby Narodowego Banku Polskiego wszedł prokurator Prokuratury Okręgowej w Warszawie z policją. Zażądał wydania dokumentów dotyczących Rady Polityki Pieniężnej w związku ze śledztwem w sprawie podejrzenia ujawnienia informacji niejawnej. Prokuratura dwukrotnie zwracała się do NBP o wydanie dokumentacji koniecznej dla prowadzonego śledztwa. W związku z odmową jej wydania dokonano zatrzymania protokolarnego dokumentów. W komunikacie wydanym dzień po czynnościach w NBP prokuratura wyjaśniła, że chodzi śledztwo ws. "ujawnienia w dniu 8 września 2023 r. w studio Radia Lublin przez członka Rady Polityki Pieniężnej osobom nieuprawnionym informacji niejawnej o klauzuli 'tajne' dotyczącej przebiegu niejawnej części posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej".
Zobacz wideo Starcie rzecznika rządu z dziennikarzem. Szłapka się zdenerwował. "Mnie by było wstyd"
Szczegóły sprawy
Jak podano, zawiadomienie złożył jeden członków RPP. "Postępowanie wszczęto na skutek uchylenia przez sąd wydanego uprzednio postanowienia o odmowie wszczęcia śledztwa. W toku postępowania prokurator referent dwukrotnie wystąpił do Narodowego Banku Polskiego o wydanie dokumentacji niezbędnej do ustalenia stanu faktycznego. NBP dwukrotnie odmówił wydania żądanej dokumentacji" - informowała prokuratura. W związku z tym 12 czerwca dokonano zatrzymania dokumentacji. Prokuratura podkreśliła, że żaden z pracowników NBP nie wniósł do protokołu jakichkolwiek zastrzeżeń i nie zakwestionował "prawidłowości, zasadności ani legalności" czynności. "Działania prokuratury nie zakłóciły w żaden sposób funkcjonowania Banku" - podano. Prokuratura podkreśliła, że prokurator może żądać przedstawienia akt i dokumentów, nawet tych objętych klauzulą tajności, jeżeli wymaga tego ochrona praworządności. "Przy czym należy zaznaczyć, że pozyskana w toku czynności procesowych dokumentacja, w chwili żądania jej wydania nie była już objęta klauzulą 'tajne'" - dodano.