39:37 w ostatnim secie! Ogromne emocje w meczu polskich siatkarzy w Lidze Narodów

1 dzień temu 6
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

W premierowej odsłonie niemal od początku przewagę mieli Japończycy (5:7). W środkowej części seta jeszcze powiększyli różnicę (11:16), a po autowym ataku Polaków mieli piłkę setową przy stanie 20:24. Wydawało się, że losy tej partii są już rozstrzygnięte, ale polscy siatkarze zerwali się do walki i odrobili straty przy zagrywkach Kewina Sasaka. Skuteczny atak Rafała Szymury rozpoczął grę na przewagi, którą Polacy rozstrzygnęli na swoją korzyść punktowym blokiem (27:25).

Zobacz także: Intensywny kalendarz polskich siatkarzy. Czeka ich blisko 30 meczów!

Polscy siatkarze udanie rozpoczęli drugą partię (6:3), ale rywale szybko odrobili straty (6:6) i wynik przez dłuższy czas krążył wokół remisu (15:15). Polacy znów odskoczyli na trzy oczka po ataku Kewina Sasaka (19:16) i utrzymali tę przewagę w końcówce. Nadal ich mocną bronią był blok (21:18), piłkę setową wywalczył skutecznym atakiem Sasak (24:21), a w ostatniej akcji Japończycy popełnili błąd techniczny (25:22).

Od początku trzeciego seta trener Japończyków Laurent Tillie przemeblował skład. Przewagę uzyskała ekipa z Kraju Kwitnącej Wiśni - po asie Masato Kai było 2:5. Później jeszcze powiększała punktową różnicę (10:15, 13:19). Polacy popełniali sporo błędów i nie byli w stanie zatrzymać rozpędzonych rywali. Dwa kolejne asy dołożył Kai (14:22), a Keihan Takahashi zamknął seta skutecznym atakiem (18:25).

Podrażnieni Polacy z większym animuszem rozpoczęli czwartą partię (4:1). Grali skutecznie w ofensywie i utrzymywali wypracowaną w pierwszych akcjach przewagę (10:6). Później dominowali na boisku i odskoczyli rywalom na siedem oczek (18:11). Japończycy nie zamierzali się jednak poddać i zmniejszyli punktowy dystans (20:17). Końcówka przyniosła sporo emocji. Japonia złapała kontakt, Kewin Sasak skutecznym atakiem wywalczył piłkę meczową (24:22), ale przeciwnicy doprowadzili do gry na przewagi. Miała ona bardzo zacięty przebieg i obie drużyny miały po kilka szans na jej rozstrzygnięcie. Wojnę nerwów wygrali ostatecznie reprezentanci Polski, kończąc mecz punktowym blokiem (39:37).

Polska – Japonia 3:1 (27:25, 25:22, 18:25, 39:37)

Polska: Rafał Szymura, Jan Firlej, Jakub Nowak, Szymon Jakubiszak, Aliaksei Nasevich, Michał Gierzot – Kuba Hawryluk (libero) oraz Łukasz Kozub, Artur Szalpuk, Kewin Sasak, Maksymilian Granieczny (libero). Trener: Nikola Grbić.
Japonia: Kento Miyaura, Go Murayama, Tatsunori Otsuka, Larry Ik Evbade-Dan, Shoma Tomita, Masaki Oya – Tomohiro Ogawa (libero) oraz Masato Kai, Soshi Fujinaka (libero), Ryo Shimokawa, Keihan Takahashi, Shunichiro Sato, Keigo Nishimoto, Akito Yamazaki. Trener: Laurent Tillie.

Sędziowie: Michail Koutsoulas (Grecja) – Fahad Mohamd Ismail (Katar).

Przejdź na Polsatsport.pl

Przeczytaj źródło