26 dni urlopu wypoczynkowego dla każdego, a po 20 latach pracy aż 32 dni. Od kiedy będzie taka korzystna zmiana? I dla kogo?

7 godziny temu 3
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Kogo korzystne zmiany mogą zachęcić do pracy?

Czy praca w budżetówce się opłaca? Na to pytanie trudno odpowiedzieć jednoznacznie przede wszystkim dlatego, że jednostki budżetowe mają w praktyce bardzo zróżnicowany charakter, a warunki zatrudnienia proponowane w nich poszczególnym grupom zawodowym znacząco się różnią. Z jednej strony, zatrudnienie w jednostce budżetowej to raczej pewna praca, o której utratę nie trzeba się obawiać, jeśli prawidłowo wykonuje się swoje obowiązki i można liczyć w niej na szereg uprawnień, o których pracownicy sektora prywatnego mogą jedynie pomarzyć. Chodzi tu np. o rozmaite dodatki do wynagrodzenia, świadczenia socjalne, pomoc mieszkaniową, czy nisko albo nawet wcale nie oprocentowane pożyczki. Z drugiej jednak strony, wynagrodzenia oferowane przez pracodawców sfery budżetowej często pozostawiają wiele do życzenia, a pracownicy nie mają możliwości negocjowania ich wysokości, bo zarówno ich minimalna, jak i maksymalna wysokość została określona w przepisach. Rodzi to spore problemy, bo należy pamiętać, że z uwagi na charakter pracy, w jednostkach budżetowych powinny być zatrudniane osoby dobrze wykształcone o wysokim poziomie kompetencji. Jak więc zachęcić takie osoby do pracy za niewygórowane wynagrodzenie? W tym zakresie pojawiają się rozmaite pomysły.

Krótszy czas pracy w samorządach

W ostatnim czasie okazało się na przykład, że pracodawcy samorządowi są gorącymi zwolennikami skrócenia czasu pracy. Ten pomysł jest w ich przekonaniu na tyle atrakcyjny, że zdecydowali się na wdrażanie go w urzędach na własną rękę, jeszcze przed wprowadzeniem w tym zakresie regulacji ustawowych. Co ciekawe, okazało się, że rozwiązanie to bardzo dobrze się sprawdza – motywacja pracowników wzrosła, lepiej organizują swoją pracę, a jakość obsługi petentów, a przede wszystkim dostępność urzędników, w ogóle się nie zmieniły. Dodatkową korzyścią, o której często mówią włodarze jest to, że ilość wakatów znacząco spadła i jest im łatwiej znaleźć pracowników na stanowiska, które często od miesięcy pozostawały nieobsadzone.

Mniej godzin pracy, ale i więcej urlopu

Jednak krótszy czas pracy to nie wszystko. Pojawiła się również propozycja zwiększenia wymiaru urlopu wypoczynkowego przysługującego pracownikom. Co prawda niektóre z grup zawodowych świadczących pracę w jednostkach budżetowych mają prawo do urlopu wypoczynkowego w wyższym wymiarze, np. sędziowie czy nauczyciele, jednak większość z nich korzysta z urlopu wypoczynkowego w standardowym wymiarze – 20 i 26 dni, w zależności od urlopowego stażu pracy. W tym zakresie szansę na uatrakcyjnienie zatrudnienia dostrzegł Główny Inspektor Pracy. Regulacje szczególne dotyczące praw i obowiązków pracowników zatrudnionych w PIP zostały zamieszczone w przepisach ustawy z 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy. Choć na ich podstawie pracownikom przysługują szczególne uprawnienia, to jednak nie dotyczy to wszystkich. Na przykład, pracownikowi wykonującemu lub nadzorującemu czynności kontrolne przysługuje płatny urlop zdrowotny na podstawie skierowania na leczenie uzdrowiskowe albo rehabilitację uzdrowiskową na okres ustalony w tym skierowaniu, nieprzekraczający 30 dni w roku kalendarzowym. Inspektor pracy zatrudniony w Państwowej Inspekcji Pracy na stanowisku, na którym wykonuje czynności kontrolne, przez okres nie krótszy niż 10 lat, ma również prawo do dodatkowego urlopu wypoczynkowego w wymiarze 6 dni roboczych, a po 20 latach pracy - w wymiarze 12 dni roboczych.

26 dni urlopu wypoczynkowego dla każdego, a po 20 latach pracy aż 32 dni

Na takie korzyści nie mogą jednak liczyć wszyscy pracownicy PIP. I to właśnie Główny Inspektor Pracy chciałby zmienić. To dlatego złożył w Sejmie petycję, w której zaproponował zwiększenie uprawnień urlopowych pracowników zatrudnionych w PIP. Mieliby oni mieć prawo do 26 dni urlopu bez względu na dotychczasowy staż pracy, po 10 latach pracy w PIP mieliby zyskać prawo do 29 dni wolnego, a po 20 latach 32 dni.

Czy takie rozwiązanie może zachęcić specjalistów do podjęcia zatrudnienia w tej instytucji? Bez wątpienia wymiar urlopu wypoczynkowego jest istotnym aspektem zatrudnienia, o czym świadczą również plany wprowadzenia zmian w powszechnie obowiązujących w tym zakresie przepisach. Już od dawna mówi się bowiem o tym, że wymiar urlopu przysługującego pracownikom miałby wynosić dla wszystkich, bez względu na staż pracy, 26 dni. Pojawiają się również pomysły wprowadzenia szczególnego rodzaju urlopów, np. urlopu regeneracyjnego, który przysługiwałby po 7 latach pracy u danego pracodawcy, czy urlopu dla pracowników 50 plus, który pozwoliłby pracownikom w wieku średnim na zadbanie o zdrowie, przy jednoczesnym wykorzystaniu urlopu wypoczynkowego zgodnie z jego przeznaczeniem.

art. 52a ustawy z 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy (j.t. Dz.U. z 2024 r. poz. 1712)

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Przeczytaj źródło