22-letni fałszywy dentysta z Czech "leczył" zęby kanałowo. Instrukcję wziął z internetu

4 dni temu 9
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

19 czerwca 2025, 06:45

22-letni Czech udawa? dentyst? i od dw?ch lat prowadzi? "klinik? stomatologiczn?", gdzie wykonywa? leczenie kana?owe i podawa? pacjentom znieczulenie. Fa?szywemu stomatologowi i jego wsp?pracownikom grozi 8 lat wi?zienia.

Gabinet dentystyczny / zdj?cie ilustracyjne Fot. Sebastian Rzepiel / Agencja Wyborcza.pl/ zdj?cie ilustracyjne

Czechy. Przez dwa lata udawał dentystę

Jak poinformowała czeska policja, 22-latek i dwoje członków jego rodziny dwa lata temu otworzyli gabinet dentystyczny w mieście Havlíčkuv Brod. Pacjentów leczyli "bez niezbędnej wiedzy zawodowej". 22-latek usuwał zęby, wykonywał leczenie kanałowe i podawał pacjentom znieczulenie. Korzystał z informacji znalezionych w internecie. Całej trójce postawiono szereg zarzutów: prowadzenia nielegalnej działalności gospodarczej, prania pieni?dzy, handlu narkotykami, usiłowania napaści i kradzieży. Wszyscy przyznali się do winy. Grozi im do ośmiu lat więzienia. Z ustaleń mediów wynika, że dwie pozostałe oskarżane osoby to rodzice 22-latka. Ojciec miał zajmować się produkcją protez dla pacjentów. 

Tyle zarobili

Nielegalna klinika zarobiła w dwa lata działalności cztery miliony czeskich koron, czyli blisko 700 tys. zł. Prezes czeskiej izby stomatologicznej Roman Šmucler, którego cytuje BBC, poinformował, że w Czechach zgłasza się średnio 10 przypadków fałszywych dentystów rocznie. - Mam dzisiaj jeszcze dwa zgłoszenia, więc dzisiaj w Czechach są trzy przypadki - powiedział czeskim mediom Šmucler.

Zobacz wideo Czy Polacy bedą tęsknić za Dudą? [Sonda]

Pacjenci się nie skarżyli. "Byłam szczęśliwa"

Policja nie informuje, czy zatrzymanie 22-latka i dwóch pozostałych osób nastąpiło po informacjach ze strony pacjentów. Jednak według portalu idnes.cz pacjenci nie złożyli żadnych skarg na nielegalną praktykę stomatologiczną. - To był zupełnie normalny gabinet stomatologiczny. Funkcjonował jak każdy inny - powiedziała portalowi jedna z pacjentek. - Kilka miesięcy temu dowiedziałam się od znajomych, że lekarz przyjmuje nowych pacjentów, więc od razu poszłam się zgłosić. Byłam szczęśliwa, że mnie przyjął, bo od dawna nie miałam dentysty - przyznała. Podkreśliła, że nie może powiedzieć o pseudostomatologu "ani jednego złego słowa". - Zawsze był miły, przyjemny. A zęby, które mi zrobił, są świetne. Jestem bardzo zadowolona - powiedziała. 

Przeczytaj źródło