Zmiany na rynku energii elektrycznej to temat, który bezpośrednio dotyczy milionów Polaków. Choć wiele osób nie śledzi na bieżąco decyzji Urzędu Regulacji Energetyki czy działań Ministerstwa Klimatu, każda modyfikacja przepisów przekłada się na realne koszty w domowym budżecie. Powrót opłaty mocowej po kilkumiesięcznym zawieszeniu to jedna z takich zmian. Warto zrozumieć, czym właściwie jest ta opłata, kto ją ustala i jak wpływa na wysokość naszych rachunków.
Od lipca będzie drożej: wraca opłata mocowa
Z końcem czerwca 2025 roku wygasają przepisy czasowo zawieszające pobieranie opłaty mocowej, czyli dodatkowej składki doliczanej do rachunków za prąd. Od 1 lipca znów zobaczymy ją na fakturach za energię elektryczną. Co to oznacza dla gospodarstw domowych? Przede wszystkim wzrost miesięcznych kosztów. W zależności od zużycia energii opłata będzie wynosiła od kilku do kilkunastu złotych netto. Choć dla wielu może się to wydawać niewielką zmianą, to w skali roku daje zauważalny wzrost wydatków, szczególnie przy wysokim zużyciu.
Dlaczego opłata mocowa wraca?
Powrót opłaty mocowej to efekt decyzji rządu o zakończeniu działań osłonowych mających chronić odbiorców przed skutkami inflacji i kryzysu energetycznego. Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapowiedziało, że od drugiej połowy 2025 roku nie będzie już obowiązywać zerowa stawka tej opłaty, co oznacza jej powrót na rachunki. URE (Urząd Regulacji Energetyki) opublikował wyniki aukcji uzupełniającej rynku mocy, co oficjalnie potwierdziło powrót tego kosztu.
Czym jest opłata mocowa i dlaczego się ją pobiera?
Opłata mocowa została wprowadzona ustawowo w 2021 roku i ma na celu finansowanie stabilności dostaw energii elektrycznej. W praktyce oznacza to, że pieniądze pozyskiwane z tego tytułu trafiają do producentów energii, którzy zobowiązują się do utrzymania gotowości produkcyjnej w szczytowych momentach zapotrzebowania. Opłata ma wspierać inwestycje w infrastrukturę energetyczną oraz zabezpieczać system przed przerwami w dostawach. Dla odbiorcy indywidualnego to dodatkowy koszt, ale z punktu widzenia systemu - konieczność.
Ile zapłacisz? Nowe stawki opłaty mocowej
Wysokość opłaty mocowej zależy od rocznego zużycia energii elektrycznej w danym gospodarstwie domowym. Zgodnie z danymi URE, od 1 lipca 2025 r. miesięczne stawki netto będą wynosić:
- 2,86 zł dla gospodarstw zużywających rocznie mniej niż 500 kWh,
- 6,86 zł dla zużycia od 500 do 1200 kWh,
- 11,14 zł dla przedziału od 1200 do 2800 kWh,
- 16,01 zł dla zużycia powyżej 2800 kWh.
W praktyce oznacza to, że dla przeciętnej rodziny czteroosobowej, która zużywa w ciągu roku ponad 3000 kWh energii, roczny koszt opłaty mocowej przekroczy 190 zł.
Jak skonstruowany jest rachunek za prąd?
Rachunek za energię elektryczną to nie tylko opłata za zużycie prądu. W przypadku tzw. umowy kompleksowej, najczęściej zawieranej przez odbiorców z grupy taryfowej G (czyli gospodarstwa domowe), na fakturze pojawia się szereg opłat. Należą do nich m.in.:
- cena energii elektrycznej wyrażona w zł/kWh,
- opłaty handlowe i abonamentowe,
- stawka sieciowa zmienna zależna od ilości pobranej energii,
- stawka jakościowa związana z utrzymaniem odpowiednich parametrów energii,
- opłata OZE wspierająca odnawialne źródła energii,
- opłata za odczyt licznika,
- opłata mocowa.
Taka konstrukcja rachunku powoduje, że często trudno zrozumieć, za co faktycznie płacimy. Dla wielu konsumentów istotna będzie zatem świadomość, że wzrost rachunku nie wynika tylko z wyższego zużycia prądu, ale także z rosnących opłat stałych i regulacyjnych.
Jak ograniczyć skutki podwyżek?
Choć opłaty regulowane, takie jak mocowa czy OZE, są niezależne od odbiorcy, można szukać sposobów na zmniejszenie ogólnego zużycia energii w domu. Warto inwestować w urządzenia energooszczędne, unikać trybu czuwania w sprzętach RTV, wymieniać żarówki na LED-owe, a także korzystać z taryf nocnych lub weekendowych, o ile operator takie oferuje. Realne oszczędności przynieść może również montaż paneli fotowoltaicznych, choć w ostatnich latach zmiany w systemie rozliczeń prosumentów nieco obniżyły ich opłacalność.
Energia drożeje, ale nie bez powodu
Wzrost kosztów energii elektrycznej nie jest zjawiskiem wyjątkowym dla Polski. W całej Europie obserwujemy tendencję do coraz większego zaangażowania państw w modernizację i zabezpieczenie sieci energetycznych. Transformacja energetyczna wymaga ogromnych nakładów finansowych, a jednym ze sposobów ich pokrycia są właśnie opłaty, takie jak mocowa. Choć dla przeciętnego Kowalskiego to kolejny obciążenie, długofalowo może przełożyć się na stabilniejszy system i mniejsze ryzyko blackoutów.