15 seriali Netflixa z szokującymi zwrotami akcji. Przygotuj się na gęsią skórkę przy każdym odcinku

10 godziny temu 2
  1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Seriale
  4. >
  5. 15 seriali Netflixa z szokującymi zwrotami akcji. Przygotuj się na gęsią skórkę przy każdym odcinku

Marta Waszkiewicz

28 października 2025

„W głębi lasu” (Fot. materiały prasowe)

„W głębi lasu” (Fot. materiały prasowe)

Netflixowe seriale wywołują u widzów naprawdę różne, często bardzo skrajne emocje. Reakcje na tytuły, o których za moment przeczytacie, mieszczą się jednak gdzieś pomiędzy „O mój Boże!” a „Chwila, co ja właśnie obejrzałam?”. Niektóre z nich nie dają spokoju jeszcze długo po seansie – i nic w tym dziwnego: w końcu mają wszystko, co widzowie kochają najbardziej – pokręcone fabuły i zupełnie nieprzewidywalne plot twisty. Oto więc lista 15 seriali Netflixa z najbardziej zaskakującymi zwrotami akcji. Koniecznie musisz nadrobić je tej jesieni.

„Co kryją jej oczy”

Oparty na bestsellerowej powieści serial „Co kryją jej oczy” śledzi losy samotnej matki oraz pewnego małżeństwa. Ich historia jest jednocześnie romantyczna, ekscytująca i zawiła, a zakończenie po prostu szokujące. Nawet zatwardziali fani thrillerów nie spodziewają się tego, co zobaczą na ekranie (przygotujcie się nie na jeden, ale aż dwa zwroty akcji).

„Dzikość”

Akcja thrillera „Dzikość” rozgrywa się na terenie Parku Narodowego Yosemite, gdzie przyroda nie przestrzega żadnych zasad poza własnymi. Fabuła wydaje się natomiast banalnie prosta: agent federalny bada śmierć kobiety. To, co zaczyna się jako standardowe śledztwo, szybko przeradza się jednak w coś o wiele bardziej mroczniejszego. Finałowy zwrot akcji? Nie możemy wiele zdradzić, aby nie psuć wam zabawy, ale zapewniamy, że to jeden z tych momentów, po których można zbierać szczękę z podłogi.

Czytaj także: Ten miniserial kryminalny w klimacie „Yellowstone” to nowy hit Netflixa. Połkniesz go w jeden wieczór

„Ciała”

Te same zwłoki pojawiają się w Londynie w 1890, 1941, 2023 i 2053 roku… a to dopiero pierwszy zwrot akcji. Od tego momentu wszystko pogrąża się w chaosie. „Ciała” to ambitny, trzymający w napięciu i wybuchowy serial, który zostanie wam w głowie jeszcze długo po zakończeniu seansu. Ciekawostka: w jednej z głównych ról pojawia się Stephen Graham, współtwórca i gwiazdor innego hitu Netflixa – obsypanego nagrodami serialu „Dojrzewanie”.

Czytaj także: Ten serial jest jak puzzle. „Ciała” to propozycja idealna, jeśli szukacie produkcji w stylu „Dark”

„Dark”

Ta pełna zwrotów akcji niemiecka produkcja to absolutna perełka, którą powinien znać każdy szanujący się fan seriali. Zagmatwana fabuła, bogactwo wątków i postaci, różne plany czasowe oraz wyśmienicie skonstruowana intryga zmusza jednak widza do ciągłego zachowania najwyższej uwagi. Gdy w małym miasteczku ginie dwoje dzieci, na jaw wychodzą liczne sekrety małej społeczności oraz prawda o wydarzeniach sprzed 30 lat. PS: Przygotujcie notes i długopis, bo robienie notatek może okazać się koniecznością.

„Kasztanowy ludzik”

„Kasztanowy ludzik” to trzymający w napięciu, pełen emocji i szczerze przerażający nordycki serial noir. Zaczyna się od zwłok znalezionych na placu zabaw, nad którymi ktoś umieścił lalkę z zapałek trzymającą dwa kasztany, co łączy zabójcę z zaginioną córką prominentnego polityka. Liczycie na zwroty akcji? Na pewno nie będziecie zawiedzeni.

Czytaj także: Skandynawskie seriale kryminalne Netflixa, które zmrożą krew w żyłach nie tylko w lutowe wieczory

„W głębi lasu”

Serial na podstawie powieści Harlana Cobena. Prokurator Paweł Kopiński zostaje poproszony o zidentyfikowanie zwłok odnalezionych w lesie. Potem cofamy się o 25 lat i widzimy młodszego Pawła pełniącego rolę opiekuna na letnim obozie, na którym dwie osoby zostały zamordowane, a dwie zaginęły (jedną z nich była młodsza siostra mężczyzny). Bohater próbuje więc dowiedzieć się, co naprawdę stało się z dziewczynką, którą stracił w 1994 roku. Uwaga: trzyma w napięciu od pierwszego odcinka!

„1899”

Ten serial okrzyknięto nową wersją słynnych „Zagubionych”. Czy słusznie? Akcja rozgrywa się bowiem na pokładzie parowca z migrantami zmierzającymi do Ameryki. To, co zaczyna się jak powolny dramat historyczny, szybko zaczyna jednak podążać w coraz bardziej niepokojącym kierunku, gdy z oceanu zaczynają pulsować dziwne sygnały, a pasażerowie znikają bez żadnego wyjaśnienia. Oglądajcie uważnie, bo gdy wydaje się, że wszystko jest już jasne, twórcy serwują nam zwrot akcji, który wprawia w prawdziwe osłupienie.

Czytaj także: Ukryte perełki na Netflixie. Byłam w szoku, że znalazłam tam takie filmy

„Bodkin”

Mroczny thriller komediowy „Bodkin” to ostra jak brzytwa satyra w stylu „Zbrodni po sąsiedzku”, ale z o wiele mocniejszą i mroczniejszą fabułą. Grupa nadgorliwych podcasterów przybywa do pozornie spokojnego irlandzkiego miasteczka, aby zbadać tajemniczą śmierć. Brzmi jak klasyczny kryminał? Być może, ale zapewniamy, że będziesz się śmiać do łez, a potem przewiniesz do początku, aby wyłapać to, co umknęło ci za pierwszym razem.

„Już mnie nie oszukasz”

Kolejny serial od króla zawiłych thrillerów Harlana Cobena. Już sam zarys fabuły wywołuje dreszcz na ciele: pogrążona w żałobie wdowa dostrzega na kamerze swojego rzekomo zmarłego męża… a może jednak nie? „Już mnie nie oszukasz” to serial wciągający, zawiły i absolutnie warty obejrzenia. Zanim poznasz finał, będziesz kwestionować wszystko.

Czytaj także: Seriale na podstawie powieści Harlana Cobena – 8 propozycji do obejrzenia przed seansem „Tylko jedno spojrzenie”

„Kwiat zła”

Baek jest z pozoru idealnym mężem i ojcem. Wszystko zaczyna się jednak rozpadać, gdy jego żona, detektyw Cha Ji-Won, rozpoczyna śledztwo w sprawie, która prowadzi prosto do jego głęboko skrywanych sekretów. Zwrotów akcji tu nie brakuje, więc jeśli należysz do grona fanów thrillerów z twistem, ten serial z pewnością przypadnie ci do gustu.

„Reniferek”

„Reniferek” to wstrząsająca opowieść o obsesji i stalkingu oraz niepokojące studium postaci – mroczne i boleśnie realne. „Wciąż jestem w szoku” – napisał jeden z Internautów po seansie. Gdy zorientujesz się natomiast jak wiele z tej historii zostało zaczerpnięte z osobistej traumy, jaką przeżył twórca serialu, już nigdy nie spojrzysz na tę produkcję tak samo.

„Zostań przy mnie”

Kolejny pełen chaosu serial od Harlana Cobena, który burzy nasze wyobrażenie o sielankowym podmiejskim życiu. Gdy skrywane sekrety wychodzą na jaw, rozpadają się małżeństwa, a wszyscy zaczynają wyglądać i zachowywać się podejrzanie. Przygotujcie się na liczne zwroty akcji i fabułę, która uzależnia od pierwszego odcinka.

Czytaj także: Co, jeśli nie Coben? Te seriale kryminalne też powstały na podstawie książek

„Nieznajoma”

Sekrety, kłamstwa, zdrady… i zakapturzona nieznajoma, która przedziera się przez podmiejskie tereny i wydobywa na światło dzienne skrywane romanse oraz dawno zapomniane zbrodnie. To Harlan Coben w najlepszej formie, dlatego ostrzegamy: nie planuj nic na wieczór, bo gwarantujemy, że na koniec będziesz dosłownie zbierać szczękę z podłogi.

„Obserwator”

Serial oparty na prawdziwej historii. Para wprowadza się do wymarzonego domu na przedmieściach i zaczyna otrzymywać listy od anonimowego prześladowcy, który twierdzi, że ich „obserwuje”. To zaczyna budzić ich niepokój i szybko przeradza się w pełną paranoję. Sąsiedzi stają się podejrzliwi, sojusze się rozpadają, nawet mury zaczynają nabierać wrogości. Jedno jest pewne: nie oderwiecie wzroku od ekranu.

Czytaj także: Najbardziej niedocenione seriale na Netflixie. Nie mogę uwierzyć, że tak długo je omijałam

„The Replacement”

Odnosząca sukcesy architektka w zaawansowanej ciąży za kilka tygodni rozpoczyna urlop macierzyński. Kobieta zaczyna jednak podejrzewać, że jej tymczasowa zastępczyni nie tylko walczy o jej posadę, ale też próbuje przejąć kontrolę nad całym jej życiem. Czy to wszystko dzieje się tylko w jej głowie, a może coś naprawdę jest na rzeczy? Koniecznie obejrzyj, jeśli lubisz psychologiczne melodramaty z zaskakującym zwrotem akcji.

Autopromocja

Przeczytaj źródło