12-letni Krzysztof zginął na pasach. Tak zachował się sprawca po wyroku. "Przepraszam, ale co złego, to nie ja"

1 miesiąc temu 24

Data utworzenia: 1 października 2025, 19:51.

Sąd Okręgowy w Olsztynie zakończył proces odwoławczy w sprawie tragicznego wypadku, w którym zginął 12-letni Krzysztof. Do zdarzenia doszło w maju 2024 r. w Dywitach (woj. warmińsko-mazurskie), gdy chłopiec został potrącony przez SUV-a, którym kierował 75-letni Roman J. Wyrok w tej sprawie jest już prawomocny.

Krzyś zginął na pasach. Sąd zmienił wyrok Foto: Facebook/Facebook

12-letni Krzysztof wyszedł z domu, by zdążyć na szkolny autobus. Przechodząc przez oznakowane przejście dla pieszych, został potrącony przez samochód, który — jak ustalił biegły — poruszał się z prędkością około 30 km na godz. Obrażenia chłopca były niestety śmiertelne — doznał obrzęku mózgu i wielonarządowych urazów.

Roman J. przyznał się do zarzucanego czynu, jednak okoliczności wypadku wzbudziły wiele emocji. Jak podkreślił sędzia Sądu Okręgowego w Olsztynie Adam Barczak, oskarżony "z przyczyn zupełnie niezrozumiałych i niewyjaśnionych nie zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, po którym prawidłowo przechodził pokrzywdzony chłopiec". W wyniku tego manewru doszło do tragicznego w skutkach wypadku.

Wyrok sądu — kara bezwzględnego pozbawienia wolności

W pierwszej instancji Sąd Rejonowy w Olsztynie skazał Romana J. na rok pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres trzech lat. Rodzice chłopca, reprezentowani przez radcę prawnego Jacka Kaczkowskiego, odwołali się od tego wyroku, uznając go za zbyt łagodny. — Rodzicom Krzysia zależało głównie na tym, by oskarżony został pozbawiony prawa jazdy na dłuższy okres — wyjaśnił mecenas Kaczkowski. — To się udało, ponieważ sąd orzekł zakaz prowadzenia pojazdów przez 10 lat. Jednak przeprosiny oskarżonego odniosły odwrotny skutek. Podszedł do rodziców na korytarzu i powiedział: "przepraszam, ale co złego, to nie ja". W imieniu rodziców odwołałem się od wyroku, ponieważ uważaliśmy, że kara w zawieszeniu jest niewystarczająca.

Sąd Okręgowy w Olsztynie zmienił wyrok, skazując oskarżonego na rok bezwzględnego pozbawienia wolności. — Kara ta w odpowiedni sposób odzwierciedla stopień społecznej szkodliwości czynu oraz stopień zawinienia oskarżonego — podkreślił sędzia Adam Barczak.

Radni przegłosowali budowę bloków. Mieszkańcy czują się oszukani

Zuchwała kradzież w Biedronce. Wszystko nagrały kamery. Sprawcy nieuchwytni

/4

Hrywniak Bogdan / newspix.pl

Roman J. na ławie oskarżonych.

/4

Hrywniak Bogdan / newspix.pl

Roman J. potrącił na pasach 12-letniego Krzysia.

/4

UKS Frendo Dywity / Facebook

Chłopiec zmarł po kilku dniach walki o życie.

/4

OSP Kieźliny / Facebook

Do wypadku doszło w Dywitach w maju 2024 r.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło