SPIS TREŚCI
- Suzuki Vitara w teście 100 tys. km — co poszło dobrze, a co źle?
- Jak działa napęd 4x4 AllGrip w Suzuki?
- Jakie wady ma Suzuki Vitara?
- Jakie zalety ma Suzuki Vitara?
- Czy Suzuki Vitara jest bezawaryjne?
- Czy warto kupić Suzuki Vitarę?
- Suzuki Vitara — opinia po zakończeniu testu
Japońska solidność? Jeśli mielibyśmy kierować się pierwszym wrażeniem, to „solidność” nie byłaby chyba tym słowem, które od razu przyszłoby nam na myśl w kontekście akurat tego auta. Bo o ile jeszcze z daleka Suzuki Vitara wygląda w porządku, o tyle już np. blaszany dźwięk zamykania drzwi, specyficznie działające zawieszenie, takie sobie wygłuszenie i przeciętnej jakości plastiki nie budzą wielkiego zaufania. Między innymi dlatego właśnie testujemy auta na dystansie 100 tys. km – to masa czasu na to, by zatrzeć kiepskie wrażenie albo je potwierdzić.
Suzuki Vitara w teście 100 tys. km — co poszło dobrze, a co źle?
Suzuki Vitara okazuje się raczej niewielkie, ale za to dość bojowo wygląda i całkiem udanie imituje bardziej „poważny” samochód terenowy. Nie da się natomiast zaprzeczyć temu, że mimo dość skromnych rozmiarów Vitara jest zaskakująco praktycznym i funkcjonalnym autem – udało nam się w środku upchnąć nawet rower z 27-calowymi obręczami bez odkręcania przedniego koła. Brawo my – brawo, Suzuki.
A jak działa podobno ponadprzeciętny napęd 4x4 w Suzuki? Czy to auto jest po japońsku niezawodne? Zobaczcie, co znaleźli w nim mechanicy po rozkręceniu Suzuki na części pierwsze. Wyszło kilka niedociągnięć.
Suzuki Vitara po 100 tys. km została przez nas rozebrana na części pierwszeAuto Bild / Auto Presse/ Auto Bild






English (US) ·
Polish (PL) ·