Urban wszedł na konferencję i się zaczęło. "Do niektórych to nie dociera"

1 godzine temu 3

- Uważam, że byliśmy bliżsi zwycięstwa - stwierdził Jan Urban tuż po zremisowanym 1:1 meczu Polska - Holandia. Selekcjoner reprezentacji Polski wyszedł na konferencję prasową, gdzie odpowiedział na pytania dziennikarzy. Jedno z nich dotyczyło skandalicznego zachowania kibiców. - Nikomu to niepotrzebne. Ale do niektórych to nie dociera - wypalił wprost.

Jan Urban https://www.youtube.com/watch?v=HTkMoSWoSao

1:1 - takim wynikiem zakończył się mecz Polska - Holandia na Stadionie Narodowym w Warszawie. Był to już drugi remis z tym rywalem za kadencji trenera Jana Urbana. We wrześniu w Rotterdamie rezultat był dokładnie taki sam. Wówczas nowy selekcjoner zebrał sporo gratulacji. Teraz pokusił się o pewne porównania tych starć.

Zobacz wideo Kosecki o awanturze z Ljuboją: Z*****em go na boisku i w szatni miał pretensje

Urban zadowolony po meczu z Holandią. "Wydaje mi się, że to osiągnęliśmy"

Mówił na ten temat podczas pomeczowej konferencji prasowej. - Jestem zadowolony z tego spotkania. Bo tak jak w Rotterdamie chciałem zobaczyć drużynę robiącą krok do przodu z przeciwnikiem bardzo wymagającym. Wydaje mi się, że to osiągnęliśmy, bo stworzyliśmy sobie więcej sytuacji niż w tym meczu wyjazdowym. Utrzymywaliśmy się dłużej przy piłce niż w tym pierwszym spotkaniu. I ogólnie dla kibica wyglądało to po prostu dobrze. Było wiele roszad przez kartki i kontuzje, dlatego cieszę się z tego, że wszyscy zawodnicy sobie poradzili - ocenił.

Selekcjoner wyróżnił też kilku swoich zawodników. - Dla mnie Tomek Kędziora zagrał bardzo dobre zawody. "Kamyk" zagrał znakomicie, "Ziółek" sobie poradził bez problemów. Jeśli grasz z takimi drużynami, muszą wszyscy zagrać na odpowiednim poziomie i dzisiaj wszyscy zagrali na miarę swoich możliwości, dlatego osiągnęliśmy taki, a nie inny wynik. Poza tym uważam, że byliśmy bliżsi zwycięstwa - podsumował.

Oto co Urban powiedział Koemanowi po meczu. "Wtedy ich walniemy"

Padło też pytanie, czy nie czuje niedosytu, bo zwycięstwo było naprawdę blisko. - Mówiłem Ronaldowi Koemanowi, że może się spotkamy na mistrzostwach świata i wtedy ich walniemy - zażartował.

Urban odniósł się także do sytuacji, gdy mecz został przerwany z powodu zachowania kibiców. Ci w drugiej połowie wrzucili na murawę race. - Nie wiem, na ile wpłynęło to na grę, ale takich sytuacji w ogóle nie powinno być. Proszę sobie wyobrazić, że np. mamy grać u siebie baraż, ale mamy zamknięty stadion, ale połowę stadionu zamkną... No nie! Po co to? Nikomu to niepotrzebne. Ale do niektórych to nie dociera - stwierdził z żalem.

Korzystny wynik z tak klasowym rywalem, jak Holandia z pewnością cieszy. Nie daje jednak zbyt wiele w kontekście pozycji w tabeli. Polska pozostała na drugim miejscu ze stratą trzech punktów i najprawdopodobniej o awans na mistrzostwa świata zagra w marcowych barażach.

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło