Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Wicemistrz olimpijski z Turynu w slalomie gigancie Joel Chenal został oskarżony o molestowanie seksualne. Przestępstwa zarzuca byłemu sportowcowi siedem kobiet. Gdy narciarz miał się ich dopuszczać, ofiary były jeszcze nieletnie.
Jak poinformowała francuska gazeta "Le Monde", Chenal został oskarżony o molestowanie przez siedem kobiet. Co więcej, narciarz alpejski miał dopuszczać się tych czynów w czasie, gdy były one jeszcze nieletnie.
ZOBACZ TAKŻE: Reprezentant kraju musiał rozwiązać kontrakt. W tle problemy z wojskiem
Z relacji dziennika wynika, że jedna z ofiar sportowca, w trakcie dokonywania przez niego domniemanych czynów, miała mieć 13 lat. Chenal, który w 2009 roku zakończył karierę i został trenerem, miał wysyłać do niej wiadomości i prosić o zdjęcia. Kobieta powiedziała, że zaprosił ją także do swojego domu, gdzie chciał robić jej zdjęcia w bieliźnie.
Wicemistrz olimpijski z Turynu z 2006 roku przyznał się do prowadzenia rozmów o tematyce seksualnej, ale stanowczo zaprzeczył pozostałym oskarżeniom.
"Le Monde" poinformowało, że Chenal miał molestować nieletnie przez 10 lat. Co więcej, dodano, że Francuska Federacja Narciarska wiedziała o tym procederze, ale nie zareagowała.
- Naszym błędem było poleganie na wynikach dochodzenia żandarmerii. Powinniśmy byli być bardziej rzetelni i bardziej zdecydowani - powiedział Michel Vion, były prezydent Federacji, cytowany przez inny duży dziennik, włoską "La Gazzettę dello Sport".
Od 2022 roku Chenal prowadzi własną placówkę szkoleniową.
