- Oczywiście, trochę się starzeje, ale jego fizyczność i tak dalej... Wciąż jest bestią - tak Matty Cash powiedział o Robercie Lewandowskim. Piłkarz Aston Villi w rozmowie z ESPN komplementował 37-letniego napastnika za jego dokonania oraz umiejętność utrzymania się na szczycie.
screen z https://twitter.com/sportbible/status/1624340848157810692 / Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl
- Kto nie chciałby pojechać na tak wielki, wspaniały turniej? Wspólnie zrobimy wszystko, by marzenia nasze i kibiców się spełniły. A co do celów na sezon, to nigdy ich sobie nie stawiałem. Nigdy nie zakładałem np., że strzelę 10 goli i będę miał tyle samo asyst. Skupiam się na każdym kolejnym meczu, by nie nakładać na siebie dodatkowej presji. Po prostu chcę być zdrowy i grać z taką pewnością i wiarą w siebie jak obecnie - powiedział Matty Cash w rozmowie z Konradem Ferszterem ze Sport.pl.
Zobacz wideo Adam Nawałka w Wieczystej Kraków? Kosecki: Są ambicje, ale nie wiem co na to trener
Matty Cash pod wrażeniem dokonań Roberta Lewandowskiego
Prawy obrońca Aston Villi udzielił także wywiadu ESPN, w którym poruszony został wątek Roberta Lewandowskiego. - Za każdym razem, gdy klikam w LiveScore [aplikacja do sprawdzania wyników - przyp. red.] i przechodzę do Barcelony, on strzela! Oczywiście, trochę się starzeje, ale jego fizyczność i tak dalej... Wciąż jest bestią - podkreślił.
- Wciąż ma głód strzelania goli. Oczywiście Haaland i Kane mogą być trochę młodsi od niego, a sam Haaland jest na innym poziomie i myślę, że będzie tylko lepszy. Ale myślę, że on [Lewandowski] wciąż jest na swoim poziomie. Nadal strzela gole na najwyższym poziomie, grając w jednym z największych klubów w Europie, więc wciąż tam jest - dodał Cash.
Zobacz też: Oto kulisy wizyty Lewandowskiego w USA. Wiemy, kto za tym stał
- Inspiruje cały kraj. Gdyby nie on, myślę, że piłka nożna nie byłaby tak popularna. W zeszłym miesiącu, kiedy byłem w Polsce, przeglądałem jego statystyki, żeby się im przyjrzeć. To prawdziwa bestia. Jego głód bramek i głód sukcesu sięgają zenitu. Bycie z kimś takim, praca z nim blisko i obserwowanie, jak żyje, przynosi same korzyści - stwierdził. Na koniec dodał, że liczby Lewandowskiego można porównywać z Cristiano Ronaldo czy Leo Messiego. - To pokazuje, jak dobry jest - podsumował.
Kolejny mecz reprezentacja Polski rozegra już w piątek 14 listopada, gdy o godz. 20:45 zmierzy się z Holandią na Stadionie Narodowym w Warszawie. Relację tekstową z tego spotkania będzie można śledzić na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

2 dni temu
6




English (US) ·
Polish (PL) ·